ja tam sfociłem marynowanego hermelina, z cebulką i feferonem oraz pilsnerkiem i nakminkowanym razowcem :)
a jadłeś smezenego hermelina? pyszota! do tego klasycznie tatarska omacka, hranolky, a o browarku nie wspominam :)
>Griszeq
ja tam sfociłem marynowanego hermelina, z cebulką i feferonem oraz pilsnerkiem i nakminkowanym razowcem :)
a jadłeś smezenego hermelina? pyszota! do tego klasycznie tatarska omacka, hranolky, a o browarku nie wspominam :)
Docent Stopczyk -- 13.11.2008 - 15:00