Cholera, a skąd Ty to wiesz? Wyświetlają się te informacje gdzieś? Masakra jakaś.
Co do aparatu to zgoda – faktycznie to D200. Ale coś mi nie gra z przysłoną i ISO – muszę to sprawdzić w aparacie. Bo przysłona obiektywu jest stała: f/2,8 ; natomiast ISO miałem ustawione na 1000. Ale może coś popieprzyłem.
Najważniejsze napisałeś – to nie aparat robi zdjęcia. Aparat natomiast daje możliwości – których oczywiście można niegdy nie wykorzystać przez swoje lamerstwo albo zwyczajny brak zmysłu.
Swoją drogą – świetna zabawa takie uczenie się... Na starość ;-)
Doc
Cholera, a skąd Ty to wiesz? Wyświetlają się te informacje gdzieś? Masakra jakaś.
Co do aparatu to zgoda – faktycznie to D200. Ale coś mi nie gra z przysłoną i ISO – muszę to sprawdzić w aparacie. Bo przysłona obiektywu jest stała: f/2,8 ; natomiast ISO miałem ustawione na 1000. Ale może coś popieprzyłem.
Najważniejsze napisałeś – to nie aparat robi zdjęcia. Aparat natomiast daje możliwości – których oczywiście można niegdy nie wykorzystać przez swoje lamerstwo albo zwyczajny brak zmysłu.
Griszeq -- 14.11.2008 - 09:10Swoją drogą – świetna zabawa takie uczenie się... Na starość ;-)