no ja mam tak samo, znaczy nikt się mnie nigdy za nic nie czepiał,no, choć mi się zdarzało czepiać mimo sympatii administracji.
Co do USA i Kwacha tyż się zgadzam.
Nuda, więc:) A miast o “W” to wolałbym o “Lektorze” napisać, tylko najpierw musze kiedyś obejrzeć a i książkę Schlincka przeczytać.
pzdr
Griszqu,
no ja mam tak samo, znaczy nikt się mnie nigdy za nic nie czepiał,no, choć mi się zdarzało czepiać mimo sympatii administracji.
Co do USA i Kwacha tyż się zgadzam.
Nuda, więc:)
A miast o “W” to wolałbym o “Lektorze” napisać, tylko najpierw musze kiedyś obejrzeć a i książkę Schlincka przeczytać.
pzdr
grześ -- 16.03.2009 - 15:35