ale to nie zmienia faktu, że wyzywanie urzędników wszelkich od hołoty i urzędasów nie jest jakimś argumentem w dyskusji.
zresztą cezary Krysztopa ma na punkcie urzędników w ogóle jakąś obsesję, trauma z dzieciństwa czy co?
Dla mnie grupa jak każda inna, zresztą jako nauczyciel nienawidzę nagonek przeciwko jakiejś grupie społecznej, bo wiem, że to często nieprawda, wyraz jakiejś frustracji itd
Inna sprawa, nie mam pojęcia czy urzędników powinno być mniej czy nie, słyszałem opinie, że populizmem jest gadanie o redukcji (więc Tusk jak to większość polityków poleciał na skróty)
A no i zastanawiam się, jak ci wszyscy koliberalni blogerzy i publicyści wyobrażają se sprawne państwo bez urzędników?
Foxxie,
ale to nie zmienia faktu, że wyzywanie urzędników wszelkich od hołoty i urzędasów nie jest jakimś argumentem w dyskusji.
zresztą cezary Krysztopa ma na punkcie urzędników w ogóle jakąś obsesję, trauma z dzieciństwa czy co?
Dla mnie grupa jak każda inna, zresztą jako nauczyciel nienawidzę nagonek przeciwko jakiejś grupie społecznej, bo wiem, że to często nieprawda, wyraz jakiejś frustracji itd
Inna sprawa, nie mam pojęcia czy urzędników powinno być mniej czy nie, słyszałem opinie, że populizmem jest gadanie o redukcji (więc Tusk jak to większość polityków poleciał na skróty)
A no i zastanawiam się, jak ci wszyscy koliberalni blogerzy i publicyści wyobrażają se sprawne państwo bez urzędników?
grześ -- 15.02.2012 - 16:13