Ma dobry poziom, trudno powiedzieć, żebym go nie lubiła, ale śmieszył jako osoba strasznie pretensjonalna. I miewał dziwne metody prowadzenia dialogu z uczniami.
Nie wierzę w silną wolę (Gretchen, hop hop?).
Chciałam na czas ferii nie truć w domu ojcu i nie marznąć na tarasie, ale cóż, nie wyszło.
grześ
Ma dobry poziom, trudno powiedzieć, żebym go nie lubiła, ale śmieszył jako osoba strasznie pretensjonalna. I miewał dziwne metody prowadzenia dialogu z uczniami.
Nie wierzę w silną wolę (Gretchen, hop hop?).
Pino -- 15.02.2012 - 16:20Chciałam na czas ferii nie truć w domu ojcu i nie marznąć na tarasie, ale cóż, nie wyszło.