ale gdzie ja napisałem, że to nie ma związku z ACTA?
Właśnie se wczoraj myślałem, że to się wpisuje w trend uszczęśliwiania ludzi na siłę.
Co do ACTA, zwyczajnie się nie znam na tym i nie za bardzo orientuję się o co chodzi.
Co do urzędników, tekstu Krysztopy czepiałem sie głównie za hołotę, ale w ogóle nie lubię żadnych generalizacji, nie wiem jakie jesy 99,99 % urzędników.
Ja akurat zazwyczaj w urzędach wszystko załatwiałem sprawnie i sympatycznie.
Panie Jerzy,
ale gdzie ja napisałem, że to nie ma związku z ACTA?
Właśnie se wczoraj myślałem, że to się wpisuje w trend uszczęśliwiania ludzi na siłę.
Co do ACTA, zwyczajnie się nie znam na tym i nie za bardzo orientuję się o co chodzi.
Co do urzędników, tekstu Krysztopy czepiałem sie głównie za hołotę, ale w ogóle nie lubię żadnych generalizacji, nie wiem jakie jesy 99,99 % urzędników.
grześ -- 16.02.2012 - 17:02Ja akurat zazwyczaj w urzędach wszystko załatwiałem sprawnie i sympatycznie.