Pod pełnym żalu i słusznej złości poście pana blogera-którego-nick-zaczyna-się-na-w. Bardzo pouczająca dyskusja.
I taka wymiana zdań pomiędzy Szanownym Panem Merlot i w.w. blogerem
Merlot: “I dlaczego do upadłego bronisz czci swojego nicka?”
B-K-N-Z-S-N-W: “Bronię dobrego obyczaju. Tłumaczyłem to już.”
Czego broni pan bloger-którego-nick-zaczyna-się-na-w?
garść evergreenów tegoż osobnika:
W kwestii Stopczyka chuja.
Słuchaj palancie.
Zrozumiałeś palancie?
Zaprawdę powiadam wam! Obyczaje pan bloger-którego-nick-zaczyna-się-na-w ma prima sort!
Pozdrawiam wszystkich Polaków…
komentarze
:)
Ktokolwiek to jest…
[ost. Halo, jest tu kto?]
Futrzak -- 25.02.2008 - 23:45Docencie
I po co?
Ja wiem, że to boli, ale po co teraz jątrzyć?
Przecież wiesz, że palantem nie jesteś, bo to przecież taka gra, a to słowo na “ch”,
Hmmm…
Alga -- 25.02.2008 - 23:46Algo
po to żeby było po równo .. .
nie zamierzam stać w kącie bo pan o którym piszę tak chce … po prostu … chba mam prawo, prawda?
ja nie jątrzę ... napisałem coś niekulturalnego? złośliwego, poniżej pasa? chyba nie …
a ha … obiecuję, że to już the end ;-)
“Nie ma Boga, jest motór.”
Docent Stopczyk -- 25.02.2008 - 23:49Docent
cudnie, fakt, to było tzw. oddane.
Pozdrawiam sennie.:D
Alga -- 25.02.2008 - 23:52Algo
dobrej nocy :)
“Nie ma Boga, jest motór.”
Docent Stopczyk -- 25.02.2008 - 23:54Docencie
dzięki, dobrze, że nie życzysz mi spokojnej.;P
Bo jeszcze za młoda jestem na te spokojne. >żart<
Dobranoc.
Alga -- 25.02.2008 - 23:56he he
i bardzo dobrze ;)
“Nie ma Boga, jest motór.”
Docent Stopczyk -- 25.02.2008 - 23:57Docent
Nie wziąłeś czegoś pod uwagę: po prostu dla w. te odzywki to właśnie owe dobre obyczaje.
No przeciez to logiczne.
Tak czy nie?
I`m sexy motherfucker!
Mad Dog -- 26.02.2008 - 00:02Mad
no cóż ... każdy ma takie obyczaje jakie wyniósł z domu
i jak tu nie kultywować relatywizmu :)
odpowiadam więc: tak …
“Nie ma Boga, jest motór.”
Docent Stopczyk -- 26.02.2008 - 00:03Ano właśnie
Szkoda, że faciu sam się na siebie nadziewa.
No, ale sam tak chciał.
Bajdełej: dorwałeś już sątrak z “Juno”?
I`m sexy motherfucker!
Mad Dog -- 26.02.2008 - 00:05nie
w ogle jeszcze nie interesowałem się Juno dogłębniej ;) czekam aż dobry człowiek z Wietrznego Miasta kopsnie mi DVD
a jak tam Juno na Oskarach? bo wiem tylko że Coenowie wymietli
“Nie ma Boga, jest motór.”
Docent Stopczyk -- 26.02.2008 - 00:10:)
ładne, a skrót tyż ciekawy, choc ogólnie chyba nie ma co ciągnąć tematu.
Pzdr
P.S. I kiedy, kurde, napiszesz o black metalu, a nie jakimis pierdołkami się zajmujesz?
grześ -- 26.02.2008 - 00:15:)
>grzesiu
nie ma i nie będę:)
a co do bleku … hmmm a uczucia chrześcijańskie? mam coś już skrobnięte ale jak doszedłem do Norwegii to się zrobiło gorąco :)
“Nie ma Boga, jest motór.”
Docent Stopczyk -- 26.02.2008 - 00:17Juno
Oscar za scenariusz oryginalny, co bardzo mi odpowiada chociazby z tego powodu, ze okazuje sie kolejny raz, ze to historia jest najwazniejsza, a nie ekwilibrystyka i efekty specjalne. Miło, ze Akademia to docenila.
Ale kwasnie jest to, ze Oscar za efekty poszedl do “Zlotego kompasu”.
I`m sexy motherfucker!
Mad Dog -- 26.02.2008 - 00:23groźny aligator
Pod moim wpisem o “Katyniu” Oszust Jeden ma cos do ciebie.
I`m sexy motherfucker!
Mad Dog -- 26.02.2008 - 00:24Mad
“to historia jest najwazniejsza, a nie ekwilibrystyka i efekty specjalne”
tak było, jest i będzie
amen :)
“Nie ma Boga, jest motór.”
Docent Stopczyk -- 26.02.2008 - 00:32Docencie,
kurde, sztuka ma nie znać tabu:), więc trudno, uczucia trza odstawić na bok…
A tak poważnie to niezłe świry z tych niektórych skandynawskich metalowców, jak czasem wywiady czytałem, zresztą słyszałem, ze jeden z jakiegos zespołu (Burzum? Emperor? cuś innego?) to w jakieś morderstwo był zamieszany.
Kurde, teraz przejrzałem wikipedie, to oni wszyscy w jakies pobicia, przestępstwa, antychrzescijańskie cusie byli zamieszani (jeszcze z Mayhem goście tyż)
A ja pamiętam mój happening w macdonaldsie w Reszowie, gdzie ze znajomymi się wywodziłem, jacy black metalowcy są szurnięci i cytowałem goscia z jakiegoś zespołu chyba tyż skandynawskiego i jego teksty w stylu ,,chcemy zniszczyć chrześcijaństwo”.
Troszkę jednak za głośno chyba tę fraze wykrzyknąłem , wszyscy obok się popatzryli zaniepokojeni (dobrze, że pana P.P. nie było w pobliżu:), ni słoni żadnych)
Zresztą ja mam szczęscie do bycia niezrozumianym, kiedyś jak z koleżanką o ,,Juliettcie” czy ,,sodomie” de Sade`a rozmawialimy, to ktoś tyż na nas jak na jakichś totalnych prewersyjnych zboczenców się popatrzył, chyba mial wrażenie, że swoje doświadczenia opowiadmy:)
Sorry za te dygresje, ale tak mi się skojarzyło.
grześ -- 26.02.2008 - 00:33>Grzesiu
odnośnie Norwegów – wszystko to opiszę bo akurat jestem w temacie
podpalenia kościołów, gwałty, tortury, morderstwa, rasizm, naziolstwo ... patologia jednym słowem, ale historia ciekawa
pozdro … cz 1 Prekursorzy już wisi :) zapraszam
“Nie ma Boga, jest motór.”
Docent Stopczyk -- 26.02.2008 - 00:37przeniosłem tę bitkę w kisielu do archiwum
“po to żeby było po równo” ;)
P.S. czy to znowu halny wieje?
s e r g i u s z -- 26.02.2008 - 03:26halny
to raczej w górach :)
“Nie ma Boga, jest motór.”
Docent Stopczyk -- 26.02.2008 - 11:45