Stary Bar leży w górach, nieco na uboczu czarnogórskiego Baru. To kamienne miasto liczy sobie ponad 2500 lat. Za czasów rzymskich była tu osada Antibarum (Bar był położony naprzeciw włoskiego miasta Bari – stąd nazwa). W pisanych źródłach Bar pojawia się jednak dopiero około X-XI stulecia jako Antibareos i Antibaros.
W swojej historii Bar przechodził z rąk do rąk. Był częścią Bizancjum, Republiki Weneckiej, rządzili nim książęta serbscy, a od XIII do XVI wieku był wolnym miastem. W czasach rozkwitu, w XV w., mieszkało tu około 4000 ludzi, a w mieście było 30 pałaców, 16 kościołów i kilka setek domów.
W 1571 roku Bar zdobyli Turcy i rządzili nim aż do 1878 roku kiedy to książę Nikola Petrovic wyzwolił miasto spod panowania osmańskiego.
Na pół zrujnowane miasto zaczęło jednak umierać. Mieszkańcy przenosili się na pobliskie wybrzeże, a Stary Bar stał się czarnogórskimi Pompejami. W 1979 roku trzęsienie ziemi dopełniło dzieła zniszczenia.
Dziś Stary Bar to ukryte w górach urocze ruiny. Naprawdę trudno uwierzyć, że jeszcze nie tak dawno mieszkali tu ludzie. Część budynków została odrestaurowana, w ramach “Projektui Bar”.
Światło latarni sprawia, że w nocy jest tu obezwładniająco pięknie.
...........................................................................................................
Czarnogórska flaga. Akurat się trochę zawinęła.
“Podgrodzie”
Wchodzimy do miasta
Fragment dziedzińca amfiteatru
Ruiny …
... i jeden z budynków, które odzyskały dawną świetność
Wieża zegarowa z 1752 roku
Akwedukt, ale nie rzymski, wybudowano go w XVIII stuleciu.
Ponad 7 wieków patrzyło na nas w tym miejscu :)
Osiołki to nadal popularny środek transportu. Ten pasie się przypalowany do drzewka oliwnego. Niedaleko Starego Baru rośnie prawdopodobnie najstarsze drzewo oliwne na Bałkanach, a być może i w Europie. Ma ponad 2000 lat.
Pamiątką po Turkach są dwa minarety. Akurat z tego dochodziły do nas synkopowane zaśpiewy muezina.
Po prostu motyl…
A na zakończenie kawa i ziołowa herbata w albańskiej kafejce
...
komentarze
Docencie drogi
Od kiedy muezin zna sie na jazzie?!
Borsuk -- 19.03.2008 - 16:57:-)
Borsuku
w jazzie free chociażby to arabsko-muslimska nuta miała poważanie spore :)
“Elämä on kuin suklaarasia, koskaan ei tiedä mitä saa.”
Docent Stopczyk -- 19.03.2008 - 17:03Doc.com
Znaczy muezin robi w jazzie?!
Borsuk -- 19.03.2008 - 17:47Tak nawet bardziej, mi sie podoba.
he he
z mojego punktu widzenia to od czasu do czasu taki scat może być, ale jakbym miał słuchać tego parę razy dziennie to bym nie zdzierżył :P
“Elämä on kuin suklaarasia, koskaan ei tiedä mitä saa.”
Docent Stopczyk -- 19.03.2008 - 17:54Docencie
Borsuk -- 19.03.2008 - 17:54Meczet w Jaffie kolo Tel Awiwu
to w Twojej okolicy
jest? ten minaret wygląda jak latarnia morska :)
“Elämä on kuin suklaarasia, koskaan ei tiedä mitä saa.”
Docent Stopczyk -- 19.03.2008 - 18:05Docencie
W moim swiecie, zaspiew muezina jest na porzadku dziennym.
Borsuk -- 20.03.2008 - 02:04Sam sie temu dziwie, czytajac glosy,ze nazisci izraelscy nie daja sie rozwijac tej “Tworczej religii”
O.
Takim zdziwiony.
Taa,
a do tej herbaty ziołowej i kawy to po co te paierochy?
:)
A w ogóle swietne zdjęcia, chyba nastroją mnie do poczytania dziś ,,Jadąc do Babadag” Stasiuka, bo on on dużo o Bałkanach pisze , ostatnio ,,Fado” zdarzyło mi się przeczytać, cąłkiem ciekawe.
Pzdr
grześ -- 20.03.2008 - 13:37Balkansko-polski dowcip
Po czym mozna poznac flage Czarnogory?
Borsuk -- 20.03.2008 - 16:42Po zawinieciu!!!
>greś
fajki są nie moje :) Ty nie czytaj tylko tam jedź ;-) ... “Jadąc …” jest super “Fado” to takie B-sides trochę ... jestem fanem Stasiuka (jego relacja z Albanii mocno mnie natchnęła do podróży tam, a że mój kumpel ma dziewczynę Albankę to prędzej czy później się tam kopsnę)
>Borsuk
ale przyznasz, że zawinięta z fantazją :)
“Elämä on kuin suklaarasia, koskaan ei tiedä mitä saa.”
Docent Stopczyk -- 20.03.2008 - 17:36A ciekawe
czy oni tam wchodzą na ten szpikulec na górę, czy z dołu mikrofonem nadają? Bo balkonik jest, ale zamiast człowieka widzę megafony wszędzie prawie – to tak dla efektu psychologicznego? Czy może dzisiejsze gardła słabsze, że wzmacniaczy trzeba? Wszędzie ta technika zaawansowana ;-)
Sliders -- 20.03.2008 - 17:41a może ci didżeje w ogóle tam
nie wchodzą? :)
“Elämä on kuin suklaarasia, koskaan ei tiedä mitä saa.”
Docent Stopczyk -- 20.03.2008 - 17:45podobają mi się takie miejsca ,
gdzie wiele wieków na mnie patrzy, piękne fotki, uznanie dla Autora, pozdrawiam
arundati.roy -- 20.03.2008 - 21:33