Kosmici podmienili Johna Mellora na Joe Strummera. Dzięki temu wielu było szczęśliwszych.
Na szczęście Igła zapomniał obwieścić, że ma ebonitowe London Calling czym mnie wkurwił kilkakrotnie. ZAZDROŚĆ :))
No to szacun… Nie wiem właściwie czemu, ale ten film mi zupełnie umknął i wpadłem na trailer zupełnym przypadkiem szukając na youtube “redemption song”. swoją drogą przeuroczy klip, nakręcony już po śmierci J.S. Takie ciepłe i nostalgiczne epitafium, ale bez tłuczenia deprechą po oczach.
komentarze
No,
to był gość.
Zostałą muzyka.
To dużo…
yayco -- 07.07.2008 - 22:30A jakaś rocznica
przypada?
Igła -- 07.07.2008 - 22:36@Docent Stopczyk
Przez ciekawość: “Future is unwritten” widziałeś?
Banan -- 08.07.2008 - 10:56rocznica podmiany
Kosmici podmienili Johna Mellora na Joe Strummera. Dzięki temu wielu było szczęśliwszych.
sajonara -- 09.07.2008 - 08:12Na szczęście Igła zapomniał obwieścić, że ma ebonitowe London Calling czym mnie wkurwił kilkakrotnie. ZAZDROŚĆ :))
Banan
no ba! mam dvd
I’d rather be a free man in my grave
Docent Stopczyk -- 13.07.2008 - 07:59Than living as a puppet or a slave
@Docent Stoczyk
No to szacun… Nie wiem właściwie czemu, ale ten film mi zupełnie umknął i wpadłem na trailer zupełnym przypadkiem szukając na youtube “redemption song”. swoją drogą przeuroczy klip, nakręcony już po śmierci J.S. Takie ciepłe i nostalgiczne epitafium, ale bez tłuczenia deprechą po oczach.
Banan -- 14.07.2008 - 16:14Fajny materiał z Kazikiem, a od połowy jest o Joe