I
Nad stanami jest i stanów stan,
Jako wieża nad płaskie domy
Stércząca w chmury…
II
Wy myślicie, że i ja nie Pan,
Dlatego że dom mój ruchomy,
Z wielblądziej skóry…
III
Przecież ja aż w nieba łonie trwam,
Gdy ono duszę mą porywa
Jak piramidę!
IV
Przecież i ja ziemi tyle mam,
Ile jej stopa ma pokrywa,
Dopokąd idę!...
——-
On chyba był największy spośród polskich poetów. Bo był najbardziej szczery i autentyczny. Bo jego życie i śmierć w przytulisku pod Paryżem były dokładnie takie jak w tym wierszu. Bo nie szafował na lewo i prawo słowem, ale mistrzowsko je umieszczał tam gdzie należy, jakby misternie budował domek z kart. Dlatego dla mnie jest pośród wielu – największy – ten cały Norwid.
polecam, w “Naszym Dzienniku” :)
komentarze
+
dawniej KriSzu
Dymitr Bagiński -- 24.05.2008 - 10:47Gdy czytam “ Coś ty
Gdy czytam “ Coś ty Atenom, zrobił Sokratesie….” to przypuszczam, że tę listę Wielki Poeta by uzupełnił niestety…
arundati.roy -- 24.05.2008 - 12:48roy
być może.
ale ja Norwida lubię za bardziej liryczne teksty
pozdrawiam
==============
Sir H. -- 24.05.2008 - 15:28po co nasze swary głupie,
wnet i tak zginiemy w zupie…
Panie Hamiltonie!
Co do Cypriana Kamila Norwida do się zgadzam. Wielkim poetą był. A dopisanie kolejnych postaci do „Coś ty Atenom…” nie musi być czymś złym.
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 24.05.2008 - 19:24Witam.
JĘZYK-OJCZYSTY
Gromem bądźmy pierw – niżli grzmotem;
Oto tętnią i rżą konie stepowe;
Górą czyny!... a słowa? a myśli?... potem!...
Wróg pokalał już i Ojców mowę -”
Energumen tak krzyczał do Lirnika
I uderzał w tarcz, aż się wygięła;
Lirnik na to . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
. . . . . . . . . . “Nie miecz, nie tarcz – bronią Języka,
Lecz – arcydzieła!”
Poezja C.K.Norwida jest wielka i ciągle współczesna. Żałuję, że nie widziałam Jego obrazów.
nutka -- 25.05.2008 - 21:28Pozdrawiam Pana.