Uwaga, grzeszę

Wiem, jestem tylko człowiekiem. Narażam swoją opinię ludziom delikatnym, wrażliwym, jak np Gretchen (i inny G.). Czasem jednak są takie chwile, kiedy odzywa się we mnie zwierzę podłe.

Kiedy miałem 12 lat mama opoiadała mi różne historie o najnowszej historii. Między innymi o niej. O stalinowskiej prokurator która mieszka spokojnie w Wielkiej Brytanii i naigrawa się z tych którym dawno temu zrobiła krzywdę.

Czytam tytuły na portalach. Nagle widzę “Maciora zdechła pod płotem”. To moja chora wyobraźnia, grzeszę nienawiścią, cóż, jestem człowieczkiem małym i szkaradnym. Banujcie mnie panowie chowajcie tekst do archiwum, mam to gdzieś. Są indywidua ludzkie których odejście do piekła cieszy.

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Panie Hamiltonie,

pozwoli Pan, że dodam, że chodzi Panu o Helenę Wolińską, wsółwinną śmierci “Nila”.

Dobrze, że Pan o tym napisał. Przyznam, że ja też nie znajduję w sobie wrażliwości wobec tej osoby.

Żałuję, że uniknęła sprawiedliwego sądu.

Pozdrawiam


Niemniej...

...gdy sir powiada o maciorze to jakoś tak mi nie pasuje. Była złem wcielonym. Maciora to ni cholery mi się nie kojarzy ze złem. Słowa, słowa…

ps. chyba dziś zaliczyłem angielski test…


Hamiltonie

Każdy w końcu odpowie, za każdy swój krok, każde zaniechanie, każdą myśl i każde uczucie.

Więc ona też.

Każdy otrzyma rachunek.

Więc ona też.

Każdy odpracuje to, co jest dla niego do odpracowania.

Ona też.

輪迴


Hamiltonie,

jedna uwaga, mógłbyś pisac teksty nie powołując się na mnie?
I nie pisząc, co ja o czym myślę?
To twój tekst i twoje odczucia i twoja sprawa, co myślisz.
Nie widzę powodu, by tu więc umieszczać mój nick i nie widzę związku, szczególnie, że w życiu (a właściwie przez 2 lata) nie napisałem ani słowa o Helenie Wolińskiej.

Więc byłbym wdzięczny na przyszłość, gdybyś nie zgadywał, co ja o czym myślę.

pzdr


grześ

no to sorry niechciałem. pardon. nie ma to związku z Twoją oceną Wolińskiej, a jedynie służysz jako wzorzec człowieka wrażliwego, który nie lubi gdy ktoś cieszy się czyjejś śmierci. to samo z Gretchen.

==============
po co nasze swary głupie,
wnet i tak zginiemy w zupie…


nie martw się nikt nie jest doskonały

„Słyszeliście, że powiedziano: Będziesz miłował bliźniego swego, a będziesz miał w nienawiści nieprzyjaciela swego. A Ja wam powiadam: Miłujcie nieprzyjaciół waszych i módlcie się za tych, którzy was prześladują.” (Mat. 5:43-44)

Czasem trudno nie grzeszyć.


Hamilton

“zadziwiający synchron”


sory ale

co temu winne jest zwierzę? maciora to matka prosiąt. karmi je, grzeje własnym ciałem, chroni i jako taka jest symbolem opiekuńczości …

pozdrawiam :)


Nicpoń

znalazłoby się zadziwiających synchronów ze 100 tysięcy :)

==============
po co nasze swary głupie,
wnet i tak zginiemy w zupie…


Stopczyk

Maciora to zwierzę zacne, ale nazwę ma brzydką. No i w gównie utaplana jest, jakby nie patrzeć.

==============
po co nasze swary głupie,
wnet i tak zginiemy w zupie…


Hamiltonie

A dlaczego ja się zamieniłam w pojedyńczą literkę, skoro nie protestowałam?

Prostestuję przeciwko wplątywaniu mnie w protest.

Grześ proszę bardzo, niech ma. Wywalczył to sobie.


proponuję

wypić kielich (potężny) dobrego wina* :)

*) np. Czar Pegeeru (pasuje do maciory he he)


H.

Troszkę mnie zaskoczyłeś.

Ale nie tym, że “grzeszysz” przy okazji tego postu.

Tym, że odczuwasz złą radość przy takiej okazji.

No ale ludzie różnie reagują.

W sumie nie potępiam, bo sam czasami mam taką radość złą.

Czasem? Niech zerknę w mózg…

[długa pauza]

He!
Tak, było to gdy zamachowcy z Biesłanu zginęli. Wtedy autentycznie byłem zadowolony.
Nie ucieszony, lecz zadowolony.

Co jest gorsze: niewiedza czy obojętność? -Nie wiem. Nie obchodzi mnie to


Mad

Witaj !

Wiesz, siedzi zło we mnie.Inne rzeczy złe również

Biesłan…. to jakiś odległy świat dla mnie. Ten bliski mi świat to straty w mojej rodzinie z powodu takich pań jak Wolińska. Śmierć pradziadka w Ostaszkowie rzutowała na to jakii żywot miał mój dziadek, moja matka i ja też. Toteż biorę tą śmierć osobiście do serca.

wiem, rozczarowuje, trudno :)

==============
po co nasze swary głupie,
wnet i tak zginiemy w zupie…


Ja wiem, czy odległy

Dzięki relacjom telewizyjnym czułem się, jakby rozgrywało się to obok mnie.

Wiesz, kiedy patrzyłem na to wszystko, tych złamanych psychicznie komandosów, te zdjęcia niesionych dzieci, tych rodziców- coś się we mnie łamało.

I powstawała zimna nienawiść i potrzeba zemsty.

Jeśli chodzi o HW to właśnie dla mnie jest to takie odległe.

Czyli perspektywa.

Zły. To jest to, co mówisz.
Witaj w klubie.

Co jest gorsze: niewiedza czy obojętność? -Nie wiem. Nie obchodzi mnie to


Czy wedle

polskiego prawa można takie cóś osądzić pośmiertnie&zaocznie?

A jeszcze pare innych indywiduów aż się prosi.
Np Tatuś Autoryteta.


Nie Panie Igło,

nie można.

Pozdrowienia


Subskrybuj zawartość