Bóg jest jeden

Bóg jest jeden.
Dlatego stworzył zero.
Już nie odczuwa
Samotności przez wieczność.

To zero to ja.
Przyszedłem na świat
Po co?.

Średnia ocena
(głosy: 5)

komentarze

Za krótko:)

Odpowiem krótko, moim skromnym i nihilistycznym zdaniem:

po nic:)


A jeżeli jest ich

2?


Igła Jest ich trzech

Ale to nic nie zmienia.

pozdrawiam


Mam ochotę

wylądować niedaleko ciebie.
Z widokiem na rusinową stronę i górę Chełm.


grześ Po nic?

To dobra odpowiedź. Mądra.

pozdrawiam


Igła

Poczekaj. Jeden zero dla Boga. Cykl ma pięć wierszykow, może sześć.

Ode mnie blisko do Bieszczadckich szczytów. A Połoniny niosą natchnienie i pokój.

pozdrawiam


Czy ja wiem,

raczej przewidywalna.

Poza tym czy Bóg może być samotny?

Jeśli ta samotność by mu w czymś przeszkadzała, nie byłby doskonały ni wolny.

Co to wtedy za Bóg?

A jak wiadomo droga do wolności wiedzie przez samotność:), którą jednak się akceptuje a raczej przyjmuje i do niej dąży.

A połoniny?
No pewnie ża dają pokój i siłę:

Tam na dole zostało/Wszystko to co cię męczy


Jacek Jarecki Myslisz,że zeru można ściąć głowę mieczem?

Można. Ale odrośnie, bo zero odrasta przy jedynce.

pozdrawiam


grześ Samotny Bóg

Nawet w Trzech Osobach boskich chce się rozmnażać.

To takie prawo duchowe, czy bluźnierstwo?

Wiesz co? Ja znam średniowieczne dylematy teologów i filozofów na temat Boga, ale mam dziś własne.

Idę więc swoją drogą.

pozdrawiam

PS. Tekst i melodia pieśni ładne. Dzięki.


Bóg jest jeden

ale w trzech osobach

to dwie osoby gratis, albo na doczepkę

=moje nudne i banalne foty=


Jak Bóg się zacznie rozmnażać,

to za chwilę będziemy mieć tu hinduizm.


docent Stopczyk...Bóg Ojciec, Syn Boży i Duch Świety

To jeden Bóg.
A na doczepkę stado zer, ktore mają naśladować Syna, by poprzez Ducha zjednoczyć się z Jedynym Bogiem. Czy to już herezja?
Pomyśl.

pozdrawiam


Pino Nie ma tu szans na hinduizm

A Bóg jest płodny inaczej.

pozdrawiam


>Pino

a napijesz się ze mną w Brahmie? :P

“stado zer”

to już idzie w miliony replikacji widzę :P

=moje nudne i banalne foty=


docent Stopczyk...Stado zer i pokora

Stado jedynek i pycha.

Stado świń i demony wypędzone z ludzi…

Nie ma łatwo.

A Pino mądra jest,

pozdrawiammądra


sory ale to jakieś

ezoteryczne mamrotanie.

oprócz zdania: “A Pino mądra jest.” nic do mnie nie trafia …


mądra w ciul,

ale napić się mogę zawsze i wszędzie


o właśnie

jak już jesteśmy przy sprawach ducha czyli spirytualiach to ja dziś wypiłem dwóch Zawiszów…

a wiesz że na Zawiszy możemy polegać jak na harcowniku

=moje nudne i banalne foty=


Pino jest mądra

Wystarczy, że to trafia.

Ezoteryczne, lecz nie egzoteryczne – prawda.
Mnie nawet nie zależy, żeby coś trafiało. Kule i tak Pan Bóg nosi. Niech je nosi, gdzie chce.

pozdrawiam


Pino, Pino

Dlaczego jak ciul?
A ja ogladałem film o takich harcownikach artystycznych ze Śląska; Chłop mawiał do baby: chłopie, a baba do chłopa: ino nie mów do mnie chłopie, ty ciulu…

Ciul to chłop, a dziewczynka to…? Nie wiem, sam nie wiem. Jesteś bardziej kreatywna.


Dziołszka,

jak mi tu jeden spod kołdry podpowiada.

Ale ciul to nie chłop, tylko brzydkie słowo :P


Pino I ja idę pod kołderkę Dziołszko

A ten pod kołderką niech śpi i nie chrapie.
Kolorowych snów bez brzydkich słów.
Dobranoc


Zgadzam się z tytułem.

I już.
:p


JacPo:

“Spowiadam się Bogu w Jego pierwszej, drugiej i trzeciej osobie,
gdy pierwsza jest głucha, druga niema a trzeciej także nie ma…”

=moje nudne i banalne foty=


SYnergie

Przyszedłem na świa? NIe, to świat przyszedł do mnie.

:-)))

P.s.

wysłałem CI na wewnętrzną pocztę maila – mógłbyś odebrać?

pozdr.
************************
W poszukiwaniu światła w szarej codzienności.. .


U Andrzeja Bobkowskiego w "Zmierzchu"

rozmowa ateisty z księdzem misjonarzem, czyli Bobkowskiego z ojcem de la Grandem. Miejsce Gwatemala. Połowa lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku.

“- I rozbija pan bezustannie nasz atom mistyczny. – Jaki? – Boga. Bawi się pan w modną fizykę. Ten kieliszek z tym wspaniałym “clandestino” nie miałby żadnego sensu bez Boga.
(...) – Śmierć to też Bóg. I w niej trzeba Go odnaleźć. Wszystko jest Jego cząstką. – Panteizm. – Więc niech pan wierzy w szatana, w byle co, ale niech pan wierzy. A jeśli pan nie może wierzyć, to niech pan chociaż ufa. Choćby w siebie samego.”


Subskrybuj zawartość