Nie brzydzi mnie obnoszenie sie z heteroseksualizmem, bo jest to dla mnie naturalna postawa człowieka.
W tym tkwi sedno sprawy. Chrześcijaństwo potępia homoseksualizm tak samo jak sodomię, obżarstwo, pijaństwo czy cudzołóstwo. Ty chciałbyś zmienić kościół, żeby dopasował sie do ciebie, ale to ty masz dopasować sie do kościoła. Jeśli ci sie nie podoba możesz z tego kościoła sie wypisać.
Jeśli chodzi o państwo to trochę inna bajka. Tu owszem możesz demonstrowac swoją odmienność, ale opór społeczny traktowany jako homofobię to dla mnie nadużycie i brak szacunku dla tego społeczeństwo. tego samego od którego żądasz poszanowania.
Ja mam iść na spacer z kolega pod rękę. To ty idź na spacer w obrzyganej koszuli i obsikanych spodniach. Reakcje będą podobne. Ohyda jest ohydą.
ezekiel
Nie brzydzi mnie obnoszenie sie z heteroseksualizmem, bo jest to dla mnie naturalna postawa człowieka.
W tym tkwi sedno sprawy. Chrześcijaństwo potępia homoseksualizm tak samo jak sodomię, obżarstwo, pijaństwo czy cudzołóstwo. Ty chciałbyś zmienić kościół, żeby dopasował sie do ciebie, ale to ty masz dopasować sie do kościoła. Jeśli ci sie nie podoba możesz z tego kościoła sie wypisać.
Jeśli chodzi o państwo to trochę inna bajka. Tu owszem możesz demonstrowac swoją odmienność, ale opór społeczny traktowany jako homofobię to dla mnie nadużycie i brak szacunku dla tego społeczeństwo. tego samego od którego żądasz poszanowania.
Ja mam iść na spacer z kolega pod rękę. To ty idź na spacer w obrzyganej koszuli i obsikanych spodniach. Reakcje będą podobne. Ohyda jest ohydą.
sajonara -- 08.06.2008 - 12:25