No cóż, masz sporo racji w tym co piszesz, dla mnie również lepperiada była czymś wyjątkowo obrzydliwym, czymś co na wiele lat obniżyło standardy polityczne i pewnie jeszcze nie raz nam się czkawką odbije. Niektóre z wystapień JarKacza (choćby o stojących tam gdzie ZOMO) również powodowały, że przysłowiowy nóż mi się w kieszeni otwierał. I podobnie mi się otwiera teraz, gdy widzę bezrefleksyjne i skupione wokół sondaży pląsy Donalda.
Ale przecież nie kto inny lecz my sami tych ludzi wybraliśmy uznając, że są godni piastować najwyższe urzędy w państwie. Świadomie głosowaliśmy na kurwy? W przyszłości też jesteśmy na to skazani?
No jakoś nie za bardzo mi ta perspektywa odpowiada…
I nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że to członkowie tych parii mają problem.
To my go mamy. Z nimi. Nieustannie, stale i wciąż.
Nie od dziś wiadomo, że coś takiego jak przyzwoitość w polityce raczej się nie zdarza, za to w cenie jest chłodna kalkulacja, bezwzględność czy nawet cynizm, a wszytko to dla osiągnięcia partykularnych interesów danej partii. Fajnie jeśli “przy okazji” są równiez realizowane jakieś interesy zwykłych ludzi. Ale one tez bywają sprzeczne.
Konieczność lustracji dla mnie równiez jest oczywista, podobnie jak reszta Twoich postulatów. Nie pytałabym jednak kto to zrobi. Zapytałabym jak ?
>Sergiusz
No cóż, masz sporo racji w tym co piszesz, dla mnie również lepperiada była czymś wyjątkowo obrzydliwym, czymś co na wiele lat obniżyło standardy polityczne i pewnie jeszcze nie raz nam się czkawką odbije. Niektóre z wystapień JarKacza (choćby o stojących tam gdzie ZOMO) również powodowały, że przysłowiowy nóż mi się w kieszeni otwierał. I podobnie mi się otwiera teraz, gdy widzę bezrefleksyjne i skupione wokół sondaży pląsy Donalda.
Ale przecież nie kto inny lecz my sami tych ludzi wybraliśmy uznając, że są godni piastować najwyższe urzędy w państwie. Świadomie głosowaliśmy na kurwy? W przyszłości też jesteśmy na to skazani?
No jakoś nie za bardzo mi ta perspektywa odpowiada…
I nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że to członkowie tych parii mają problem.
Delilah -- 18.08.2008 - 19:27To my go mamy. Z nimi. Nieustannie, stale i wciąż.
Nie od dziś wiadomo, że coś takiego jak przyzwoitość w polityce raczej się nie zdarza, za to w cenie jest chłodna kalkulacja, bezwzględność czy nawet cynizm, a wszytko to dla osiągnięcia partykularnych interesów danej partii. Fajnie jeśli “przy okazji” są równiez realizowane jakieś interesy zwykłych ludzi. Ale one tez bywają sprzeczne.
Konieczność lustracji dla mnie równiez jest oczywista, podobnie jak reszta Twoich postulatów. Nie pytałabym jednak kto to zrobi. Zapytałabym jak ?