boże, kto ich wychował, że zginęli w tak kretyński sposób? Kto im dał taki system wartości…
wyznawali nieprzystający do realiów system wartości nakazujący podporządkowanie się takim właśnie nieodpowiedzialnym, wręcz głupim decyzjom
Powstanie Warszawskie powinno być pamiętane wyłacznie jako moment ostatecznej klęski doktryny “Bóg – Honor – Ojczyzna”
Żołnierz nie jest od deliberowania nad rozkazem dowódcy. Jeśli wszyscy kierowaliby się wartościami, które chcesz przekazywać córce, żadna armia nie powstałaby, bo wszyscy rozeszliby się do domów chyba że najemników, tyle że mało pewnych.
No jak nie jak tak
boże, kto ich wychował, że zginęli w tak kretyński sposób? Kto im dał taki system wartości…
wyznawali nieprzystający do realiów system wartości nakazujący podporządkowanie się takim właśnie nieodpowiedzialnym, wręcz głupim decyzjom
Powstanie Warszawskie powinno być pamiętane wyłacznie jako moment ostatecznej klęski doktryny “Bóg – Honor – Ojczyzna”
Żołnierz nie jest od deliberowania nad rozkazem dowódcy. Jeśli wszyscy kierowaliby się wartościami, które chcesz przekazywać córce, żadna armia nie powstałaby, bo wszyscy rozeszliby się do domów chyba że najemników, tyle że mało pewnych.
Dymitr (gość) -- 30.07.2009 - 15:29