Nie wiem czy ten komentarz będzie “pasujący”, bo tak szczerze mówiąc od pewnego czasu mam obawy wypowiadając się na tematy związane z “religią i duchowością”.
Po prostu, moje obserwacje wskazują, że świat (czyli my) poszedł w kierunku totalnego skretynienia, co m.in. przejawia się w tym, że i na tematy związane z tą materią nie bardzo potrafimy rozmawiać bez uprzedzeń.
Wciśnięcie nam paragrafów dotyczących “obrazy uczuć religijnych” skutkuje w takich rozmowach albo “ble-ble ple-ple” (jak mawia Pan Podróżny), albo okopaniem się na “z góry upatrzonych pozycjach” i nawalaniem czym popadnie. ;)
Ale wracając do “piosenki” (w cudzysłowie, bo to słowo bardzo mi tu nie pasuje).
Jest dobra i dobrze zaśpiewana. Jednak, kiedy analizuję tekst, to wszystko się we mnie burzy. Podam Ci przykład, niezbyt obrazoburczy.
Geppert śpiewa:
Nie chcę się skarżyć na swój los,
Nie proszę więcej niż dać możesz
A Ty piszesz (zgodnie z przesłaniem zawartym w tekście piosenki)
Prosić zawsze można: “Proście, a będzie wam dane…”
Tymczasem moja dusza na ten zaśpiew odpowiada:
“Figa z makiem. O nic nie będę prosić. Wybieram opcję “szukajcie a znajdziecie”.
Jest tego więcej. To tylko jeden przykład. :)
ps. Jak się nauczysz, to wtedy wywal. ‘OK?
I nie psuj mi wizerunku wrednej baby pisząc do mnie “Magio ukochana”. :D
Dorciu
Nie wiem czy ten komentarz będzie “pasujący”, bo tak szczerze mówiąc od pewnego czasu mam obawy wypowiadając się na tematy związane z “religią i duchowością”.
Po prostu, moje obserwacje wskazują, że świat (czyli my) poszedł w kierunku totalnego skretynienia, co m.in. przejawia się w tym, że i na tematy związane z tą materią nie bardzo potrafimy rozmawiać bez uprzedzeń.
Wciśnięcie nam paragrafów dotyczących “obrazy uczuć religijnych” skutkuje w takich rozmowach albo “ble-ble ple-ple” (jak mawia Pan Podróżny), albo okopaniem się na “z góry upatrzonych pozycjach” i nawalaniem czym popadnie. ;)
Ale wracając do “piosenki” (w cudzysłowie, bo to słowo bardzo mi tu nie pasuje).
Jest dobra i dobrze zaśpiewana. Jednak, kiedy analizuję tekst, to wszystko się we mnie burzy. Podam Ci przykład, niezbyt obrazoburczy.
Geppert śpiewa:
Nie chcę się skarżyć na swój los,
Nie proszę więcej niż dać możesz
A Ty piszesz (zgodnie z przesłaniem zawartym w tekście piosenki)
Prosić zawsze można: “Proście, a będzie wam dane…”
Tymczasem moja dusza na ten zaśpiew odpowiada:
“Figa z makiem. O nic nie będę prosić. Wybieram opcję “szukajcie a znajdziecie”.
Jest tego więcej. To tylko jeden przykład. :)
ps. Jak się nauczysz, to wtedy wywal. ‘OK?
Magia -- 05.01.2012 - 23:37I nie psuj mi wizerunku wrednej baby pisząc do mnie “Magio ukochana”. :D