Yasso, mnie teologiczna egzegeza Poldkowych wypowiedzi nie interesuje. O ile mi wiadomo komentarze Poldka nie należą (jeszcze?) do świętych tekstów czy poematów hagiograficznych. Zatem, nie muszę wyłuskiwać z nich metafor, szukać alegorii czy odniesień symbolicznych o znaczeniu teologicznym.
A teraz odłóż na bok, jeśli Łaska czy też Opatrzność Boża pozwoli, swoje przekonania, poglądy, wiarę, sympatię, czy co tam sobie winszujesz i jeszcze raz przeczytaj zdania napisane przez Poldka z uwzględnieniem zaznaczonych przeze mnie słów.
Oznacz sobie te zdania kolejno jako p, q, r, czy jak tam sobie chcesz, i zobacz, co z tego wychodzi. Oprócz bigosu.
Nie, ależ skąd! Ja?! :D
Yasso, mnie teologiczna egzegeza Poldkowych wypowiedzi nie interesuje. O ile mi wiadomo komentarze Poldka nie należą (jeszcze?) do świętych tekstów czy poematów hagiograficznych. Zatem, nie muszę wyłuskiwać z nich metafor, szukać alegorii czy odniesień symbolicznych o znaczeniu teologicznym.
A teraz odłóż na bok, jeśli Łaska czy też Opatrzność Boża pozwoli, swoje przekonania, poglądy, wiarę, sympatię, czy co tam sobie winszujesz i jeszcze raz przeczytaj zdania napisane przez Poldka z uwzględnieniem zaznaczonych przeze mnie słów.
Oznacz sobie te zdania kolejno jako p, q, r, czy jak tam sobie chcesz, i zobacz, co z tego wychodzi. Oprócz bigosu.
Ściski.
Magia -- 17.01.2012 - 18:18