— Nie wiadomo, kto strzeli ci w tył głowy — powiedział wujek Janek.
— Nie rozumiem wujku — mały referent jeszcze dziecko rzeczywiście nie rozumiał.
— Jesteś za mały, nie rozumiesz… — westchnął wujek Janek.
— Może dobrze, że jest taki mały i nie rozumie — dodał Marcjanik.
— Dodawszy, że, prawda, zgadzawszy z tobą, że z tobą, Tadziu — wujek Janek pokiwał głową.
— Zakiwajka głową... — Marcjanik spojrzał w piach i zamilkł.
— Zamilczę, ale zgadzawszy…
Trzy kaczki przeszły obok pieńka do ścinania kur i zaczęły wyjadać gotowane kartofle z koryta dla świń. Za siatką przyczajony pies Tabaczyńskiego wreszcie wyskoczył. Kaczki poderwały się i mały referent jeszcze dziecko patrzył jak wpadają w niebo daleko, daleko za łąką i stawem.
— Odleciały… — szepnął mały referent jeszcze dziecko. Wujka Janka od kilku chwil już jednak nie było.
komentarze
Panie Referencie
Prawdziwa zakiwajka…
Magia -- 09.10.2009 - 16:01Właściwie to zazdroszczę drobiowi “wpadania w niebo”. Takie wpadanie jest fajne.
Chyba.
-->Magia
Nie wiem, nigdy nie wpadłem — w tym sensie — w niebo. Może fajne. Specjalnie napisałem o trzech kaczkach (drobiu), żeby nie było, że prowokuję politycznie.
Cóż... Człowiek głupieje od tej poprawności ;)
referent
PS. Uprasza się o ewentualny brak gwiazdek. Wujek Janek nie pasuje na promocje. Jeśli można prosić.
——————————
referent Bulzacki -- 09.10.2009 - 16:09r e f e r a t | Pátio 35
Panie Referencie
To, że to kaczki wpadły w niebo już można odczytać jako polityczną prowokację. Nie mógł Pan napisać o gęsiach? Albo innych kurczakach?
No naprawdę, no…
Pańską prośbę rozpatruję odmownie. Jeśli coś mi się podoba – “gwiazdkuję”.
W przypadku przeciwnym – omijam łukiem, bez “gwiazdkowania”. Fetor (w tym intelektualny) szkodzi mi na zdrowotność.
Przepraszam. ;)
Magia -- 09.10.2009 - 16:20-->Magia
NaPiSałem jak było ;)
Ukłony,
referent
——————————
referent Bulzacki -- 09.10.2009 - 16:32r e f e r a t | Pátio 35
Panie Referencie
Czy wujek Janek byl zwolennikiem Robespierra?
Agawa -- 09.10.2009 - 18:55