9.10.09; 16:21

— Nie wiadomo, kto strzeli ci w tył głowy — powiedział wujek Janek.

— Nie rozumiem wujku — mały referent jeszcze dziecko rzeczywiście nie rozumiał.

— Jesteś za mały, nie rozumiesz… — westchnął wujek Janek.

— Może dobrze, że jest taki mały i nie rozumie — dodał Marcjanik.

— Dodawszy, że, prawda, zgadzawszy z tobą, że z tobą, Tadziu — wujek Janek pokiwał głową.

— Zakiwajka głową... — Marcjanik spojrzał w piach i zamilkł.

— Zamilczę, ale zgadzawszy…

Trzy kaczki przeszły obok pieńka do ścinania kur i zaczęły wyjadać gotowane kartofle z koryta dla świń. Za siatką przyczajony pies Tabaczyńskiego wreszcie wyskoczył. Kaczki poderwały się i mały referent jeszcze dziecko patrzył jak wpadają w niebo daleko, daleko za łąką i stawem.

— Odleciały… — szepnął mały referent jeszcze dziecko. Wujka Janka od kilku chwil już jednak nie było.

Średnia ocena
(głosy: 2)

komentarze

Panie Referencie

Prawdziwa zakiwajka…
Właściwie to zazdroszczę drobiowi “wpadania w niebo”. Takie wpadanie jest fajne.
Chyba.


-->Magia

Nie wiem, nigdy nie wpadłem — w tym sensie — w niebo. Może fajne. Specjalnie napisałem o trzech kaczkach (drobiu), żeby nie było, że prowokuję politycznie.

Cóż... Człowiek głupieje od tej poprawności ;)

referent

PS. Uprasza się o ewentualny brak gwiazdek. Wujek Janek nie pasuje na promocje. Jeśli można prosić.

——————————
r e f e r a t | Pátio 35


Panie Referencie

To, że to kaczki wpadły w niebo już można odczytać jako polityczną prowokację. Nie mógł Pan napisać o gęsiach? Albo innych kurczakach?
No naprawdę, no…

Pańską prośbę rozpatruję odmownie. Jeśli coś mi się podoba – “gwiazdkuję”.
W przypadku przeciwnym – omijam łukiem, bez “gwiazdkowania”. Fetor (w tym intelektualny) szkodzi mi na zdrowotność.

Przepraszam. ;)


-->Magia

NaPiSałem jak było ;)

Ukłony,
referent

——————————
r e f e r a t | Pátio 35


Panie Referencie

Czy wujek Janek byl zwolennikiem Robespierra?


Subskrybuj zawartość