Niesamowite:)

Pięknie jest, siedziałem sobie w domu, pogrążony w ogladaniu ,,Gotowych na wszystko”, naglę patrzę przez okno,a tam co?
Śnieg, biało jest i ciagle pada, samochody obsypane, drzewa zaśniezone,dziwne, chyba jestem niezrównoważony emocjonalnie, bo wywołało jakąś dziwną radość to we mnie.

W sumie skłamałbym mówiąc, że to pierwszy tej zimy, bo cuś tam już padało, ale teraz jest tak ładnie za oknem, masakra, i to mroźne powietrze, eh, szkoda, że psa nie mam, to bym wyszedł się z nim pobawić i potarzać w śniegu:)

Kurde, aparat tyż by się przydał, by zrobić zdjęcia.

U was tyż tak fajnie jak u mnie jest?
W ramach erzacu za zdjęcia piosenka, no chyba wiadomo jaka:)

Pewnie jutro jak wstanę już nie będzie, ale teraz jest fajnie…

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

eeee

Myslalem, ze chodzi ci z tym niesamowitym, ze udalo ci sie dwie jednakowe notki wrzucic:-D

Human Bazooka


a u mnie piździ jak w Kieleckim

śnieg popadał, ale już jest kaput.

“Elämä on kuin suklaarasia, koskaan ei tiedä mitä saa.”


eee, wpsiujcie komentaarze pod drugim,

bo ten do skasowania…
Bo się zdublował.


To ja ci ten 1

skasowałem.
Na złość.
Bom złośnik i Igła.
Igła


>Mad

a ja myślałem że to tylko mi się udaje tak dublować noty i komenty :)

“Elämä on kuin suklaarasia, koskaan ei tiedä mitä saa.”


No właśn ie widzę:)

I co teraz?


Hm, dokonałem małego

updaetu czy jakoś tak to się nazywa i jest już mniej sensowny, ale dalej mnie cieszy ta perspektywa za oknem.


Cholera

A jak ma zrobić teraz odwrotnie?

Sam jesteś szkodnik i paskuda, panie Grzesiu.
Narażasz mnie na stres!!!
Igła


no to extra

bo ja właśnie przywróciłem Ci wersję oryginalną :)
I co teraz? Mam przywrócić wersję oryginalną nr 2 ?
łoludzie!


Kurde, juz nic nie rozumiem?

Stary tekst juz jest, okej.


Nie no dobrze,

teraz ogarnął mnie atak śmiechu.
najzabawniejsze, że już padać przestało.
I tylko lezy na ziemi, ale droga już za oknem czarna, nie zasniezona, buuu, ...:)


psa mam, ale u mnie śniegu nie ma, może jutro coś spadnie? albo

lepiej nie , starczy tej zimy nie zimy, ja i bez śniegu z psem łazikuję bo i muszę i lubię albo na odwrót jak kto woli


Trio

Fajny duecik, ale lepsze byłoby trio – z Wasowskim. A co byś powiedział o kwartecie jeszcze z Umer?
U mnie w Warszawie w ogrodzie jest ślicznie, śnieg może nawet nie ma 1 cm, ale tak oblepił każdą gałązkę, że jest jak w bajce. Pies zdziwiony :D


u mnie za oknem sypie snieżek

Biała Wielkanoc? Na leja będą się obrzucać śnieżkami??


Arudnati, no u mnie śnieg już też się kończy

dziś tylko resztki…
A psa top tylko lubic się da, i spacery tyż.

Torlinie, ano lepsze, ale to tylko znalazłem.
A Magda Umer, no lubię bardzo.
A co do psów, to jak miałem piesa Iwana, to on był fanatykiem śniegu.

Sajonara, u ciebie to pewnie więcej to śniegu, bo zawsze w Ressovii więcej i zimniej niż u mnie, takie porównania mam z czasów studiów, a w lecie z kolei większe upały tam.


grzesiu

No tym razem to ja się z Tobą nie zgodzę. Taki śnieg, który się od razu w breję i wielki brud zmienia, zupełnie mnie nie rajcuje. Wręcz przeciwnie. rozumiem, że Twoja artystyczna (artystowska?) dusza sprawiła ten cud skojarzeniowy.

Pozdr.


Popisowcze, ale ja pisałem

wczoraj póxnym wieczorem, tekst, nic się nie lepiło i sypało całkiem obficie i to tekst taki chwilowy, dziś tyo już zupełnie inna historia, zresztą już prawie stopniało wszystko.

Pzdr


popisowiec

na Wschodzie jest zimniej i breja jest od 10, a wtedy grześ jeszcze śpi:)

Prezes , Traktor, Redaktor


no i u mnie dziś

konkretny śnieg :) zrobię parę fotek to wieczorem wrzucę

“Elämä on kuin suklaarasia, koskaan ei tiedä mitä saa.”


grzesiu, maxie

Bo ja tak nienawidzę tego błocka, że gdy widzę śnieg, od razu spoglądam na termometr. Śnieg akceptuję dopiero od -5 stopni.

Inna sprawa, że z wieiem człowiek się taki bardziej praktyczny staje, czytaj – zramolały. :)

Pozdr.


śniegu już nie ma

za to wyjszło słoneczko i jakoś raźniej. Brei też brak ino pizdzi.


Nie ma zadnej brei, Maxie,nie znasz się

a zimno jest, a słońce co chwilę świeci, jednym słowem to samo, co napisał Sajonara, nie wiem, więc po co piszę ten komentarz, ale co tam.

Docencie, no to czekam na śniegowe zdjęcia…


śniegu ni ma

a fotek nie będzie bo zapomniałem akumulator naładować :(

“Elämä on kuin suklaarasia, koskaan ei tiedä mitä saa.”


Wychodzi na to,

że pan Grześ nie widział prawdziwej zimy a śnieg to rzadko?
Ech….. ci młodzi, zdolni.
Ino do czego?
:)
Igła


Pytalam gdzie trzeba

Obiecali, ze Święta będą wiosenne!
Takie z krokusami, żonkilami, tulipanami i ogromnymi bukietami forsycji.

Grzesiu, możesz tez juz zacząć żalować, że nie masz psa.
Wiosenne spacery po krakowskich Plantach z pąkami na drzewach i trawą ( już jest zielona!) i szalejącym ze szczęścia psem – to coś dla Ciebie!
A jesli nie pies – to kot.
Na spacer idziesz sam i nałapawszy piękna w oczy szybciutko wracasz do kota, który caly mięciutki, puszysty, cichutko mruczy i łasi się – też by Ci się spodobalo!
A może i pies i kot?
Popatrz ile frajdy naraz!
Przez wszystkie pory roku!

Pozdrawiam świątecznie
PS. Ale bylo przez chwilę prześlicznie – bialutkie dachy Krakowa – cały dywan…ale już ktoś zwinął.


defendo

A u mnie był śnieg – na świeżo rozkwitłych tulipanach. Zdjęcia powiesiłam w swoim drugim blogu – niesamowita, zimowa opowieść na kwitnących forsycjach itd. Nie cierpię zimy!
http://defendo.wordpress.com/


Panie Igło, e tam

głupoty pan gada w sumie

RRK, no żeby wiosenne planty krakowskie widzieć, to musiałbym przeprowadzić najpierw, co do frajdy z posiadania, to się zgadzam.

Defendo, witam, zajrzałem, podobają mi się.

Pozdrówka


Docencie, no szkoda,

a u mnie znowu posypało ładnie, a teraz tylko śnieg lezy, już nie pada, no, ale pewnie szybko zniknie.
Kurde, czuj.e się jakbym w jakiejś prognozie pogody od wczoraj pracował:)
Komentarze tylko okołosniegowe zapodaję.


Hm

Planty – cienki w sumie pasek zieleni – a za nim te ruchliwe ulice, Basztowa, Straszewskiego… Ja bym się tam mojego piesa bała puszczać.
Kraków to miasto z kamienia i hau to w nim raczej biedne są, z tego co obserwuję.
No chyba, że się mieszka w Borku Fałęckim albo gdzieś przy Błoniach :)


Widzę miłe , Nowe Panie

grzesiu, jesteś niezawodny

(Igła, masz i widzisz – młody i zdolny)

Prezes , Traktor, Redaktor


Pino, ano na piesy trza

uważać w mieście, szczególnie na takie, co się nie boją samochodów, bo nienauczone są.
A w ogóle to witam u mnie:)

Maxie, e tam, jaki młody i zdolny, chyba mnie pomyliłeś z kimś, może ze sobą samym:)
teraz to już tylko ,,i” mi zostało…
Pzdr


młody, zdolny i nieogolony:)

Prezes , Traktor, Redaktor


Spadaj,

trollujesz:)

pzdr


grzesiu

Niech Ci będzie, wiem, o co chodzi. Widzisz, wczoraj musiałem odbyć podróż samochodem. Sypało mniej wiecej co 15km. I w pewnym momencie droga zaczęła wieść przez las, świeżo i bardzo porządnie posypany. No i mnie wzięło, chyba dlatego, że tej zimy nie bardzo było można takie obrazy oglądać.

Pozdr.


Życzenia

Składam Ci Grzesiu najserdeczniejsze życzenia świąteczne, dla Ciebie, Twoich Bliskich i dla wszystkich czytających i komentujących.


Torlinie,

witam i dzięki.
No i wzajemnie wszystkiego Najlepszego z okazji Świąt Wielkiej Nocy.

pozdr


re: Niesamowite:)

Dzisiaj mam wiosnę, nieco cieplej, ale wciąż jestem przemarznieta, marzę o porzadnym upale. Grzesiu, zdjęć to ja robić nie umiem, ale lubię.W brydża umiem grać, ale nie cierpię towarzysko. Sportowo owszem. Jakieś to wszystko takie… Niech wreszcie zrobi się naprawdę ciepło…
http://defendo.wordpress.com/


Blee....

nienawidzę upałów
:)


Subskrybuj zawartość