No i nadszedł czas na kolejny utwór, dzieło to ważne jest w muzyce naszej i przeze mnie lubiane.
Piosenka ma już 45 lat, pierwszy raz pojawiła się w filmie “Prawo i pięść”, tekst napisała Agnieszka Osiecka, muzykę skomponował Krzysztof Komeda, można więc powiedzieć, duet wszechczasów:)
Nie dziwne, że piosenka ma to coś, urok i podoba się i sięgają po nią rusz co rusz nowe pokolenia artystów.
Ja pierwszy raz usłyszałem ją jednak chyba w tym wykonaniu (bo fettinga nawet wersję jak znałem, to nie pamiętałem, filmu oczywiście “Prawo i pięść” nie znam)
No a teraz posłuchajmy wersji pierwszej i jedynie słusznej?
No może nie do końca, bo inne też ciekawe się pojawią
Chyba jednak magiczna i niezapomniana?
A teraz zaśpiewa Kasia Nosowska, nie wiem szczerze mówiąc, czy jej wyszło, czekam na komentarze więc:)
(Chyba jednak czegoś zabrakło albo czegoś za dużo)
Więc co?
Więc Raz Dwa Trzy
I na zakończenia artysta troszkę bardziej doświadczony i wiekowy niż panowie z SNL, Raz Dwa Trzy czy pani Nosowska, ale młodszy od Fettinga.
Taki łącznik może to będzie?
Wersja ciekawa bardzo, ale oryginału nie przebija chyba też:
P.S. A w związku z dedykacją, taka petycja, domagam się nowych tekstów Igły, słyszał pan?
No:)
komentarze
Po raz kolejny robisz to samo:
Wszystkie wersje i mi się podobają. Najbardziej jednak oryginalna.
Kasia Nosowska fajnie to zrobiła, ale może rzeczywiście trochę tego za dużo… A może za mało… Nie wiem.
Fajnie to zrobili jak na SNL...
Bardzo się cieszę, że to wrzuciłeś wszystko.
Jachoo -- 14.10.2009 - 15:00Pozdrawiam…
Hm,
“jak na SNL”
czy ty chopaku nie bluźnisz?
Masz coś przeciw Strachom?
Polecam moją notkę o SNL i Pidżamie.
Pozdrówka.
grześ -- 14.10.2009 - 15:05grzes
a mnie podoba sie ta polska wersja Okudżawy
kryska -- 14.10.2009 - 15:26Zmieniłeś!
Już chciałem napisać, dlaczego tytuł Twojego wpisu jest “Nim wstanie świt”, ale widzę, że zmieniłeś w międzyczasie. Też to uwielbiam, film był za moich młodych lat bardzo popularny (ja miałem 13 lat), ale zestarzał się w sposób nieprawdopodobny.
Torlin -- 14.10.2009 - 15:58Torlinie, wczoraj się zastanawiałem
i uważałe, by napisać poprawnie, dzis dopiero zorientowałem się niedawno, że błędnie,więc poprawiłem.
Film z chęcią bym obejrzał kiedyś, ale pewnie się nie uda, zresztą tyle co ja mam zaległości filmowo-muzyczno-literackich, to mało kto ma:)
pzdr
grześ -- 14.10.2009 - 16:01Podejrzewam,
że ja mam podobne zaległości.
Przeciw SNL? Tak. Ich wykonanie Kaczmarskiego…
Jachoo -- 14.10.2009 - 16:43To mam przeciw nim…
Jachoo,
tego też nie lubisz?
Dla mnie świetne to jest, a ze STrachów polecam ci takie utworki jak“pofgrzeb króla”, “Moralne salto”, “List do Che”, zresztą w ogóle dwie pierwsze płyty, gdzie poza dwoma coverami jest ich własna twórczość, bo póxniej nadeszła płyta z piosenkami Kaczmarskiego i z muzyką z lat 80-tych, gdzie skopal piosenkę Siekiery m.in.
grześ -- 14.10.2009 - 17:35Krysko, dzięki nie znam
chyba tego, Okudżawy dawno nie słuchałem, a utwór ciekawy, tylko strasznie smutno-smętnie zaśpiewany.
Pozdrawiam więc dla odmiany wesoło, mając nadzieję, że snieg zniknie do niedzieli i ślisko nie będzie, bo ja samochodem mam jeździć, no:)
pzdr
grześ -- 14.10.2009 - 17:46Witaj Grzesiu!
Ja tym razem w kwestii formalnej. W samą porę zasiadłeś dzisiaj do komputera – akurat gdy u siebie wypuszczałem Twoje komentarze z poczekalni. A wszystko z powodu nieszczęsnego “s” zamiast “ś” :D
Onufry Zagłoba -- 14.10.2009 - 19:48Owczarku, już wyczytałem
wyjasnienie u ciebie, wszystko okej, sorry za robienie zamieszania:)
Pozdrawiam i do pogadania.
grześ -- 14.10.2009 - 19:55Ano, do pogadania
A teraz wracam już do tworzenia kolejnej (znaczy się drugiej w moim życiu) recenzji ksiązki Fannie flagg :D
Onufry Zagłoba -- 14.10.2009 - 20:48Oooo:),
już się cieszę na ten tekst, o jakiej książce będzie?
Ja też się szykowałem do tekstu o ksiązkach Fannie Flagg, ale chyba gdzieś dopiero w okolicach dłuższego wolnego to wyrychtuję, wypożyczę se wszystkie jej knigi, poczytam jeszczo raz i tekst wyrychtuję.
Więc pewnie gdzieś dopiero w grudniu po południu to będzie:)
Czekam niecierpliwie na tekst.
grześ -- 14.10.2009 - 22:06@grześ
Być może to cię też zainteresuje, polecam :)
szuan -- 16.10.2009 - 23:39doktór hałabała i 7 rozbójników ...
porażka… ale przynajmniej mają fajną nazwę
_____________________________________________________________________
Docent Stopczyk -- 17.10.2009 - 08:21Fotografować to znaczy wstrzymać oddech, uruchamiając wszystkie nasze zdolności w obliczu ulotnej rzeczywistości.
Henri Cartier – Bresson
Szuanie,
a piosenka ma jakichś związek z tekstem czy to dygresja taka?
Bo nie zaczaiłem:)
A zespołu nie znam, acz Docent ma rację, fajna nazwa, muzycznie, słownie, dziwne dla mnie w sumie.
Ja teraz słucham rocka nrdowskiego:)
grześ -- 17.10.2009 - 08:36GRZEŚ
Och to tylko dygresja. Taka aranżacja stylowana na początki “polskiego rocka”, okres “Wojny domowej”, Czerwono-czarnych itp. Po prostu luźne skojarzenie…
szuan -- 17.10.2009 - 17:14Za to Fettinga oprócz tej piosenki z Twojego tekstu pamiętam śpiewającego Okudżawę..i to jak !
Pozdr.
Panie Grzesiu szanowny
Jak pan zapewne się domyśla nie mnie bo gdzie indziej jestem.
Kak zwyczajna jesienią.
Teraz step najpięknięjszy, no może wiosną też.
Kagda roszczija razcwietajet
A teraz żółci się schnącymi trawami i czerwieni liśćmi dzikiego wina, w zaroślach.
Rano rosa już albo i gruda mrozi.
( Szaszka mi, kurwa rdzewieje, sałem trza ją codzień szmelcować)
I tuman czasem do południa.
No ale burka służy a i szarawary nowe. Tureckie.
I klimaty inne. Durniów mniej. Bo ci od rosy wspomnianej giną przekraczając próg własnej niekompetencji. Kataryny różne, lepiące dęte teorie z banalnych, błahych i oderwanych zdań.
Wieczorem, (ogień trzaska).. wieczorem dumki idą.
Choćby takie.
I zagadki do głowy przychodzą.
I ja taką jedną dla pana przesyłam. Znawcy polskiej piosenki.
Pozdrawiając.
Z czym to się panu kojarzy?
Igła -- 17.10.2009 - 19:27Panie Igło, dziękuję
za malowniczy komentarz, plastyczny taki.
I ten Czyżykiewicz, lubię tę piosenkę.
A zagadka?
Szczerze mówiąc nie wiem, z czym mi się kojarzy.
Ale ja znawcą żadnym nie jestem, tylko słucham różnych rzeczy.
W prezencie więc Lubomski:),
grześ -- 17.10.2009 - 20:40Szuanie,
dygresje zawsze mile widziane:)
Pozdrówka.
grześ -- 17.10.2009 - 20:53Dajcie może lato?
Abo co?