Późne wnuki Ernsta Röhma

Dwa tygodnie temu Joerg Haider, szef Sojuszu na Rzecz Przyszłości Austrii, zginął w wypadku samochodowym. Facet zawsze wzbudzał we mnie dość sprzeczne odczucia – z jednej strony kibicowałem mu, kiedy rozhisteryzowane europejskie lewactwo groziło Austrii bojkotem, bo Haider to persona turpis i nie należy takowych wpuszczać do rządu. Wróg naszego wroga nie musi być koniecznie naszym przyjacielem, ale już doraźnym sojusznikiem – czemu nie? Z drugiej – do szewskiej pasji doprowadzały mnie jego wypowiedzi o żołnierzach SS jako godnych szacunku albo o plusach polityki zatrudnienia w Trzeciej Rzeszy.

Że rozpasane bezczelnie lewactwo dostawało piany na samą wzmiankę o panu H., to się w sumie nawet specjalnie nie dziwię. Ale że sporo ludzi na prawicy – tylko z powodu niechęci czerwonych – mówiło o nim z uznaniem, tego nijak pojąć nie jestem w stanie. Najwyraźniej z myślą prawicową w Europie jest już bardzo źle, skoro wystarczy bluzgać na Brukselę (uprawiając równocześnie na karynckim podwórku najzwyklejsze kupowanie głosów za dochody z prywatyzacji) żeby zasłużyć sobie na uznanie, sympatię i publiczne wyrazy ubolewania po śmierci. W niektórych przypadkach (typu „Najwyższy Czas” i elektorat tegoż), żal po opalonym fanie SS doprowadził do powstania teorii spiskowych, jak to za wypadkiem stały rozmaite służby, ze wskazaniem na te pachnące czosnkiem.

A potem wybuchła bomba w postaci wywiadu rzecznika partii Haidera, niejakiego Stefana Petznera: za zgodą żony Haidera, obu panów łączyły jakoby stosunki z gatunku dość intymnych. Z jakiegoś powodu sporo ludzi uznało tę informację za niesamowicie istotną – czego nijak pojąć nie mogę. Był pedałem? No może i był, co z tego – pan Haider niejednokrotnie wyrażał się ciepło o III Rzeszy, a wierchuszka tego gangu (SA zwłaszcza) znana była z niestandardowych upodobań, więc po prostu wyszedł poza poziom retoryki w chęci upodobnienia się do swoich idoli. Wymuskany, opalenizna rodem z solarki, młodzi muskularni chłopcy wokół – Aleksander Macedoński był bohaterem, lecz po cóż łamać krzesła? Mnie osobiście ani to ziębi, ani grzeje – gdyby Haider nie wychwalał Trzeciej Rzeszy i nie uprawiał rozdawnictwa, to mógłby nawet trzymać harem (pełnoletnich) krzepkich Aryjczyków. Póki nie robiłby tego za pieniądze podatników, ma się rozumieć.

Ale najciekawsza w tym wszystkim jest relacja mediów uchodzących za głównonurtowe (czytaj: lewicowe). To ci gratka – można się przyczepić do znienawidzonego faszysty. Zboczeniec, uwodziciel młodych, oszukujący żonę... Takie to gromy miotają na głowę pana H. ci sami ludzie, którzy na każdym kroku gotowi są wrzeszczeć w obronie prawa homosiów do „alternatywnego” stylu życia. Kiedy ktoś wspomni o specyficznych skłonnościach, dajmy na to, znanego artysty popierającego czerwonych, jest to grzebanie się w ludzkiej prywatności, zamach na intymną sferę życia i ogólnie siedem grzechów głównych (czy co tam wstawiają w to miejsce fani Europy post-chrześcijańskiej). Ale Haider? Tu wczorajsze tabu nie obowiązują, więc dowiadujemy się o płaczącym przed kamerą rzeczniku Petznerze, sytuacji żony, tabunach młodych pięknych blondynów w partii Haidera, sugestiach kariery robionej przez łóżko i osiemnastoletnim współbiesiadniku Haidera w ostatni wieczór…

Jest to zabawne o tyle, że pan H. został przez niektórych obwołany nieomal zbawcą europejskiej prawicy. Cóż, jaki Mesjasz, taka Ostatnia Wieczerza.

Proletariat zastępczy wygrzebany przez lewicę – po tym, jak klasa robotnicza pokazała czerwonym środkowy palec – został potraktowany dokładnie tak instrumentalnie, jak ich poprzednicy. I pomyśleć, że zgromadzony pod czerwonym sztandarem element ma czelność zarzucać innym nietolerancję i piętnować ich za rzekome naruszenia praw rozmaitych mniejszości. Wytłumaczenie, jak dla mnie, może być jedno: przynajmniej część lewicy ma mózg, używa go i rozumie, jaka jest prawdziwa natura ich działań. Jak pisał La Rochefoucauld, hipokryzja to hołd składany cnocie przez występek.

Czasy mamy widać takie, że na lepsze hołdy cnotliwość nie ma co liczyć.

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Bananie

Ciekawe ze bardziej interesuje media lozko niz polityka. W koncu o polityku i to dosc znaczacym mowimy. No ale coz, takie sa dzisiejsze media i duza czesc odbiorcow. Wola uslyszec slowo “pedal”, niz “polityk”. Jak myslisz, kiedy bedzie synonimem?

No i ta, pozal sie Boze, prawica.
Ale tak serio, gdzie ona jest? Jak mozna uwazac za prawice, populistow…No dobra, powiem krotko:
Haidera
PiS
LePena
PO
Sarka

Toz Putin jest prawica . I Bush.


@rollingpol

Bush pompujący kasę podatników w sektor bankowy?


Banan

Fakt (fuckt). No przesadzilem, ale wiesz, komu dzis mozna wierzyc?


@rollingpol

Ja tam trzymam się selekcji negatywnej: odwalam po kolei tych, którym nie można – i cały czas nie tracę nadziei, że ktoś się jednak na koniec ostanie.


Bananie,

“Takie to gromy miotają na głowę pana H. ci sami ludzie, którzy na każdym kroku gotowi są wrzeszczeć w obronie prawa homosiów do „alternatywnego” stylu życia. Kiedy ktoś wspomni o specyficznych skłonnościach, dajmy na to, znanego artysty popierającego czerwonych, jest to grzebanie się w ludzkiej prywatności, zamach na intymną sferę życia i ogólnie siedem grzechów głównych (czy co tam wstawiają w to miejsce fani Europy post-chrześcijańskiej). Ale Haider? Tu wczorajsze tabu nie obowiązują, więc dowiadujemy się o płaczącym przed kamerą rzeczniku Petznerze, sytuacji żony, tabunach młodych pięknych blondynów w partii Haidera, sugestiach kariery robionej przez łóżko i osiemnastoletnim współbiesiadniku Haidera w ostatni wieczór…”

Haider jest politykiem, nie jakimś tam artystą, wiec trza się go czepiać (znaczy trza było) bardziej.
Dalej,jeżeli np. głosił pochwałę tradycyjnej rodziny i moralności, to był hipokrytą i obłudnikiem, zdradzając żonę i zabawiając się z młodymi facetam.
I jak dla mnie o to tu chodzi


@grześ

I ja się zgadzam, że Haidera – jako polityka – czepiać się trzeba. Tylko: 1. umarł, więc jego gusta osobiste i hipokryzja nie mają nic do rzeczy. Nazistowskie sentymenty w programie jego partii, socjal i rozdawnictwo – walić jak w bęben, proszę bardzo, można i teraz. Ale jakie znaczenie ma to, z kim sypiał? 2. Problemem, jak zawsze, jest asymetria w traktowaniu – widziałeś gdzieś w głównych medaich np informacje o patentach Cohn-Bendita? A śmiem twierdzić, że w skali polityki europejskiej C-B jest istotniejszy, niż Haider kiedykolwiek mógłby być.


Bananie,

co do tego jego homoseksualizmu i drążenia sprawy, to w sumie przecież to ujawnił jakiś jego przyjaciel czy kochanek, tak przynajmniej mi się wydaje.

Co do asymetrii możliwe, że masz rację, nie wiem, coś o jakichś kontrowersyjnych i dziwnych wypowiedziach Cohn-Benedicta apropos dzieci gdzies w necie czytałem, nawet nie wiem, czy hamilton, co na TXT też bywa, o tym nie pisał, ale mainstreamowe media jakoś tego nie drążą, fakt.


placz prawakow

To czy Haider spal z wlasnym psem ma mniejsze znaczenie niz jego poglady. Jakims cudem za owe poglady calkiem spora grupa oszolomow z jakiegos dziwnego powodu nazywajaca sie prawicowymi owego tuza mysli politycznej nie tylko pokochala ali tez oplakiwala rzewnie. Dla mnie kazdy kto nie potrafi zamknac japy tylko rozpacza po s-synie wybielajacym SS-manow nie zasluguje na kopniecie.

A jesli nie autor nie dostrzega wrecz piramidalnej smiesznosci Mezow Prawych, Pierwszych Homofobow Rzplitej co za obiekt szlochow zdradzajacego zone biseksa sobie wybraly no to trudno.


@mtwapa

Ale jak nie potrafi? Przecież piszę “Jest to zabawne o tyle, że pan H. został przez niektórych obwołany nieomal zbawcą europejskiej prawicy. Cóż, jaki Mesjasz, taka Ostatnia Wieczerza.”...

“Jakims cudem za owe poglady calkiem spora grupa oszolomow z jakiegos dziwnego powodu nazywajaca sie prawicowymi owego tuza mysli politycznej nie tylko pokochala ali tez oplakiwala rzewnie.” -dok-ład-nie. Zgadzamy się, więc czemu Waść piszesz jakbym ja bronił Haidera?


O jak miło,

Mtwapa się pojawił, może jakaś ostra notka też by się twoja pojawiła?
Znaczy lewacka przeciwwaga dla Banana&wszelkich prawicowo-centwoych tekstowiczów, bo coś mi brakuje tu polemicznych tekstów.
Znaczy Azrael to nudziarz:) (sorry, jak to Azraelu, czytasz, ale znasz mą opinię o niektórych twoich tekstach), Majora nie ma, ja przebywając w spokonym tekstowiskowym środowisku i za dużo Poldka, Banana, Odysa, Sergiusza, Igły i spólki się naczytawszy w ogóle lewackość zatraciłem:)
Tylko jakaś szczątkowa antypisowość we mnie jeszcze, ale tyż słaba.
Więc jak?

pzdr


Haider i jego mlaskacze

B:
“”“Zgadzamy się, więc czemu Waść piszesz jakbym ja bronił Haidera?”“”

+
“”“
z jednej strony kibicowałem mu, kiedy rozhisteryzowane europejskie lewactwo groziło Austrii bojkotem, bo Haider to persona turpis i nie należy takowych wpuszczać do rządu.
“”“

Haider tez nie bronil pewnego Austriaka o inicjale H. Ot, docenial jego wklad w budowe autostrad, zlikwidowanie bezrobocia, porzadek i prawo oraz stosunek do praw cudzoziemcow…

IMHO ludzi ktorym sie kibicuje warto sobie dobierac cokolwiek bardziej selektywnie.
Ja moge miec niezwykle niska opinie o bo ja wiem jakiejs europejskiej komisji do spraw nauki a mimo to uwazac za szalencza mysl ze moglbym w celu dowalenia w/w komisji wybrac sobie Giertycha “Smoka Wawelskiego” za niewinna ofiare ostracyzmu tejze komisj EU.

Zadaj sobie pytanie:
czy kibicowalbys w sporze w EU wybielaczowi NKWD?

Masz do wyboru hipokryzje (Haider tak, NKWD nie) albo totalny cynizm (w celu dokopania EU poprzesz kogokolwiek, chocby byl to zjadajacy wlasnych poddanych Bokassa).

wybierajac sobie osoby do kibicowania plasujemy je (a raczej ich poglady) gdzies na drabinie wartosci.
I na takowej drabinie pewni ludzie pakuja szczebelek z napisem “hitleryzm” jak widac powyzej szczebelka “EU”. Bez komentarza.


@mtwapa

Tak, ale nie.

W sprawie bojkotu ze strony “Europy” (a Austria to gdzie? w Azji?) szło mi tylko o 1. hipokryzję tzw elit, którym przeszkadza faszysta Haider, ale maoistę Barroso (swoją drogą zostać fanem Mao mieszkając w tak cudnym kraju jak Portugalia to trzeba mieć coś z głową nie całkiem) już wybierają na świecznik…. 2. podważanie wyniku demokratycznych wyborów, które są jak widać akceptowane w Brukseli, póki przynoszą właściwe rezultaty.

Haider był mi cokolwiek wstrętny, ale tu chodzi o zasadę – w analogicznej sytuacji parę miesięcy temu napisałem tekst popierający uniewinnienie Kiszczaka, choć nóż mi się w kieszeni otwiera jak widzę tę kanalię. Ale prawo do obrony i temu podobne atrakcje są także dla ludzi, których miewam ochotę wystrzelać. I dlatego broniłem Haidera.

“czy kibicowalbys w sporze w EU wybielaczowi NKWD? “ – nie byłoby takiego sporu i nie będzie. Właśnie w tym jest rzecz: pogrobowcy faszyzmu sa tępieni (i dobrze), ale równocześnie niedobitki komuchów mają się świetnie (i to już nie jest zbyt dobrze, delikatnie mówiąc).

“mimo to uwazac za szalencza mysl ze moglbym w celu dowalenia w/w komisji wybrac sobie Giertycha “Smoka Wawelskiego” za niewinna ofiare ostracyzmu tejze komisj EU.” – a czemu? jedni i drudzy są szkodliwi, sił na dojechanie obu naraz nie masz, co złego w podsycaniu konfliktu z nadzieją, że się wykończą nawzajem?

“I na takowej drabinie pewni ludzie pakuja szczebelek z napisem “hitleryzm” jak widac powyzej szczebelka “EU”. Bez komentarza” – to do mnie, czy tak ogólnie?

pozdro.


Barroso, haider i Polacy zza Buga

Litosci.
W/g wikipedii Barosso mial ok 18 lat kiedy zostal czlonkiem PCTP/MRPP. Barosso dorastal w schylkowym okresie dyktatury Salazara
http://en.wikipedia.org/wiki/Ant%C3%B3nio_de_Oliveira_Salazar

panujacego od 1932 do 1968 jako dyktator. Gdyby nie to ze jakis czolowy kaplan voodoo popieral Duvaliera na Haiti nie zdziwilo by mnie gdyby 40 lat po D. prezydentem Haiti zostal dawny 1-szy uczelniany sekretarz Partii Voodoo, obecnie chrzescijanski demokrata lub liberal.

Obecna partia Barroso:
http://en.wikipedia.org/wiki/Social_Democratic_Party_(Portugal)
=> centroprawica

Kim ideologicznie w takim razie sa milosnicy Antoniego “Che” Maciarewicza? Zgodnie z Twoja logika (aka “mlodziencze wybory sa jedynym wykladnikiem pogladow polityka” => raz moista, zawsze maoista) diablo duzo hipokrytow po prawej stronie w PLu. Ktos tam chyba nawet jakies statystyki przedstawial ze w wierchuszcze PiSu bylo wiecej ex-PZPRowcow niz w czysto lewackich ugrupowaniach. BTW, przez lewackich rozumiem np. PPS Ikonowicza.

Ja przyrzekam odszczekac to co napisalem (=> zgodzic sie z teza: EU to hipokryci) pod warunkiem ze znajdziesz wypowiedz Barroso z okresu od premiera Portugalii do szefostwa EU wychwalajaca w jakikolwiek sposob Mao, Pol Pota czy Envera Hodzdze.

Deal?

“”“
Ale prawo do obrony i temu podobne atrakcje są także dla ludzi, których miewam ochotę wystrzelać. I dlatego broniłem Haidera.
“”“

zaraz zaraz. Mieszasz odpowiedzialnosc sadowa z odpowiedzialnoscia polityczna/odpowiedzialnoscia za slowa.
Jesli wyznajesz poglad ze np Wschodni Europejczycy & Slowency to ludzie drugiej kategorii (juz nawet nie prawnej ale ludzkiej) to po cholere pchasz sie do instytucji ktora w zalozeniu ma rownosc wartosci obywateli panstw czlonkowskich? Nie podobalo sie Haiderowi i mlotom na niego glosujacym podstawowe zalozenie unii panstw bez ktorego istnienie unii nie jest mozliwe to o co im chodzi?

Podobnie albo jestes Wielki Polski Patriota oburzajacy sie przeciw germanizacji w zaborze pruskim i bo ja wiem zamykaniu polskojezycznych szkolek przez wladze XX-XXI wiecznej Litwy i Bialorusi albo doceniasz patriotyzm czlonkow HakaTy i dzialania Haidera wobec zamieszkalych w Karyntii od czasow sredniowiecza Slowencow i odpuszczasz sobie polskojezycznych i przyznajacych sie do polskosci obywateli za np. nasza wschodnia granica.

re smok giertych +

“”“a czemu? jedni i drudzy są szkodliwi, sił na dojechanie obu naraz nie masz, co złego w podsycaniu konfliktu z nadzieją, że się wykończą nawzajem?”“”

Cynizm. I to niezbyt madry. Ponoc na prawicy ceniona jest wiernosc zasadom? Rozumiem ze czolowa zasada jest jedna zasada: ‘moje na wierzchu’.
Stanu nauki nie poprawimy popierajac antynaukowych oszolomow a demokracji i samostanowienia popierajac antydemokratycznych, nacjonalistycznych kretynow (vide Haider).

“”“
“I na takowej drabinie pewni ludzie pakuja szczebelek z napisem “hitleryzm” jak widac powyzej szczebelka “EU”. Bez komentarza” – to do mnie, czy tak ogólnie?
“”“

Ogolnie. nad porownywaniem zbrodniczosci europejskiej regulacji rozmiarow gniazdek kontaktowych vs Auschwitz dyskutowac nie mam zamiaru.


@mtwapa

mtwapa

Kim ideologicznie w takim razie sa milosnicy Antoniego “Che” Maciarewicza? Zgodnie z Twoja logika (aka “mlodziencze wybory sa jedynym wykladnikiem pogladow polityka” => raz moista, zawsze maoista) diablo duzo hipokrytow po prawej stronie w PLu.

Nie inaczej – w wierchuszce PiS roi się od hipokrytów i ja tego faktu absolutnie nie neguję. tylko ten tekst nie jest o PiS.

mtwapa

Ja przyrzekam odszczekac to co napisalem (=> zgodzic sie z teza: EU to hipokryci) pod warunkiem ze znajdziesz wypowiedz Barroso z okresu od premiera Portugalii do szefostwa EU wychwalajaca w jakikolwiek sposob Mao, Pol Pota czy Envera Hodzdze.

Musi być Barroso?

mtwapa

Nie podobalo sie Haiderowi i mlotom na niego glosujacym podstawowe zalozenie unii panstw bez ktorego istnienie unii nie jest mozliwe to o co im chodzi?

zbiezne z przypadkiem Koniogłowego na naszym podwórku – idą na europejskie stołki w PE żeby UE demontować od środka. I śmieszno, i straszno.

mtwapa

Podobnie albo jestes Wielki Polski Patriota oburzajacy sie przeciw germanizacji w zaborze pruskim i bo ja wiem zamykaniu polskojezycznych szkolek przez wladze XX-XXI wiecznej Litwy i Bialorusi albo doceniasz patriotyzm czlonkow HakaTy i dzialania Haidera wobec zamieszkalych w Karyntii od czasow sredniowiecza Slowencow i odpuszczasz sobie polskojezycznych i przyznajacych sie do polskosci obywateli za np. nasza wschodnia granica.

Poproszę jeszcze raz, tylko wolniej – pogubiłem się w tej ilości wątków.

mtwapa

Rozumiem ze czolowa zasada jest jedna zasada: ‘moje na wierzchu’.

Nie. Cel uświęca środki, a historię piszą zwycięzcy. Takie są fakty i zasady nie mają tu nic do rzeczy.

mtwapa

Stanu nauki nie poprawimy popierajac antynaukowych oszolomow a demokracji i samostanowienia popierajac antydemokratycznych, nacjonalistycznych kretynow (vide Haider).

Zgoda, tylko pytanie czy uwalając Giertycha / Haidera (bo są niesłuszni) nie tworzymy precedensu, który następnym razem ktoś wykorzysta w zupełnie innej sprawie?


De Principatibus

“”“
Nie inaczej – w wierchuszce PiS roi się od hipokrytów i ja tego faktu absolutnie nie neguję. tylko ten tekst nie jest o PiS.
“”“

Podobnie wytykanie Haiderowi homosekualnego kochanka nie jest w pierwszym rzedzie krytyka Haidera tylko krytyka jego prawicowych placzek. Z dziwnym uporem pewne lkajace prawicowe placzki (niekoniecznie Ty) nie chca tego zrozumiec.

“”“
Cel uświęca środki, a historię piszą zwycięzcy. Takie są fakty i zasady nie mają tu nic do rzeczy.
“”“

Wow. Ze tak spytam niesmialo: kolega z tej samej frakcji chrzescjanskiej prawicy co niejaki Nicpon z s24? Znajomosc politycznej mysli Kosciola nie jest moja mocna strona ale czy aby na pewno “cel uswieca srodki” jest jej skladowa? Nie chodzi mi o codzienna polityczna praktyke tylko o to co niesiemy na sztandarach.

a tak na marginesie to pociesznym wydaje mi sie pomysl krytykowania EU za hipokryzje przez kogos kto pisze “cel uswieca srodki”.
Skoro uswieca i nie ma zewnetrznego wzorca postepowania to przyznajesz ze idac do “celu” jakim by on nie byl dajesz EU, Pol Potowi czy komukolwiek srodki jakie uzna za stosowne, byleby byly one skuteczne, tzn doprowadzily np do wyrzniecia osobnikow o odmiennych pogladach, wykluczenia nieprawomyslnych etc. Oskarzanie innych o to co sami deklarujemy zdecydowalismy sie praktykowac to nie jest skuteczna metoda polemiczna… ;).

Maly drobiazg: reprezntujesz klasyczne wprost czytanie “Ksiecia” bez zrozumienia. Ksiaze ma uchodzic wsrod poddanych za moralnego/spojnego w osadach oraz postepowac moralnie i spojnie tak dlugo jak pozwala mu to osiagnac glowny cel: utrzymanie sie/rozszerzene swojej wladzy.

Nikt popierajacy Smoka Giertycha czy Antyslowenca Haidera nie jest w stanie jednoczesnie glosic ze jest za podwyzszeniem jakosci badan naukowych czy obrona polskiej diaspory gdzekowiek, czy to dzis czy w przeszlosci. Sa to stanowiska wewnetrznie sprzeczne, i osobnicy gloszacy takowe wariactwa koncza tam gdzie ich miejsce. Zaden naukowiec wart nie tylko Nobla ale chocby mikroskopu nie poprze polityka ktory poparl Smoka Giertycha. Zaden polski imigrant czy Zaburzanin nie poprze kretyna kory glosi ze obcy rzad ma prawo go dyskryminowac w/g wlasnego widzimisie, czy to jezykowo czy religijnie.

Re Slowency i Haider -> czy Prawdziwy Patriota moze byc za dyskryminacja innych narodowosci w obrebie Panstwa? Chodzi mi o to czy teza takowa moze byc zasada uniwersalna: skoro Haider Wielkim Austriackim Patriota (powtarzam PATRIOTA) byl dyskryminujac zasiedzialych od kilkuset lat w Karynti Slowencow (btw, zapewne katolikow) z miescinkami i wioseczkami z +60 a nawet +80% tychze (rzecz PRAWICOWO DOBRA swiadczaca o wielkosci Haidera jako PATRIOTY) to dlaczego germanizacja ludnosci polskiej czy to w XIXw czy tez np. na terenach wlaczonych do III Rzeszy byla be?

Niemieccy Patrioci kochajac swoja Ojczyzne wprowadzali pro-ojczyzniane przepisy, ot co i kudy nam z pozycji patriotycznych niemieckich patriotow owych przeswietnych krytykowac…

No chyba ze sie w takie glupotki jak prawa czlowieka wierzy, ale wtedy Haider nie wypada jako bohater jego bajki.


@mtwapa

“Z dziwnym uporem pewne lkajace prawicowe placzki (niekoniecznie Ty) nie chca tego zrozumiec. “ – a to fakt, akurat.

“kolega z tej samej frakcji chrzescjanskiej prawicy co niejaki Nicpon z s24” – czytuję Nicponia lubię. I co z tego?

“Nie chodzi mi o codzienna polityczna praktyke tylko o to co niesiemy na sztandarach. “- tu jest TXT, portal dyskusyjny – a nie wiec, żeby sztandarami machać. Dyskusja i dogmatyczne podejście niezbyt idą w parze.

“tzn doprowadzily np do wyrzniecia osobnikow o odmiennych pogladach, wykluczenia nieprawomyslnych etc” – Jezu, gdzie ja napisałem że celem wg mnie jest wyrzynanie kogokolwiek?

“Oskarzanie innych o to co sami deklarujemy zdecydowalismy sie praktykowac to nie jest skuteczna metoda polemiczna… ;).” – nieprawda. To jest bardzo skuteczna metoda polemiczna, patrz choćby ataki GW na IPN połączone z obroną francuskich historyków przed policjantami pamięci. Sprzeczność? I co z tego, działa. Trzeba się uczyc od najlepszych.

“reprezntujesz klasyczne wprost czytanie “Ksiecia” bez zrozumienia. “ – to jest już wycieczka osobista, w dodatku mało celna: ja nie jestem rządzącym, więc oceniam pewne rzeczy z zupełnie innej perspektywy.

“to dlaczego germanizacja ludnosci polskiej czy to w XIXw czy tez np. na terenach wlaczonych do III Rzeszy byla be” – be vs cacy – dla kogo? To jest kluczowe pytanie. Moim zdaniem była długofalowo szkodliwa dla samych Niemców, ale to był biznes, nic osobistego (wystarczy Bismarcka poczytać).

“No chyba ze sie w takie glupotki jak prawa czlowieka wierzy, ale wtedy Haider nie wypada jako bohater jego bajki.” – cały czas ubierasz mnie w jakieś dziwne buty. Czy ja krytykuję prawa czlowieka jako koncept? Nie, ja wyśmiewam selektywność w jego stosowaniu przez tzw. europejskie elity.

tak pobocznie (nie kończąc bynajmniej) chciałem napisać, że miło się czasem ściąć z kimś z odległej bajki, kto wychodzi poza schemat propagandowej siepanki. dzienx


Bananie

No tak sobie właśnie przypomniałem po Twoim tekscie, że można być uznanym i bezdyskusyjnym bojownikiem o wolność tego kraju w mrocznych czasach i jednocześnie z podziwem nazywać jednego z czołowych siepaczy systemu “człowiekiem honoru”.

I nadal z uporem kreować się na jedynego sprawiedliwego wzorca moralności…


@Griszeq

Temat rzeczonego bojownika przestałem chwilowo tykać, bo mam dość słuchania jakobym miał obsesję. Chca ludzie żyć w takiej schizofrenii, pies z nimi tańcował.

Ale tak ogólnie to racja, oczywiście.


Bananie

W takim razie – nic więcej w tym temacie nie piszę. Sorry zza wtręt.

Natomiast jak patrzę co się dzieje w obozie – umownie rozumianej, nie czepiaj się – prawicy, to tylko cieszyć się że po lewej stronie nie istnieje nic, co mogłoby zagospodarowac zniesmaczonych obywateli. Jak tak dalej pójdzie, to znowu obsuniemy się w 30% frekwencję.


@Griszeq

Spox, dobrze wiedzieć że w tej “obsesji” człowiek nie jest sam :)

A o “prawicy” napiszę jutro / pojutrze w kontekście kopania się T & K po kostkach – tylko chwilowo czasu nie mam.

“to znowu obsuniemy się w 30% frekwencję.” – ano obsuniemy. Ale wiesz, jak pisał Brzechwa “nie nabiorę się powtórnie, mam was dosyć boście durnie”. Ileż można?


I w tym główny problem, Panie Konradzie,

obsunie się człowiek w te 70%, a pozostałe 30% mu wybierze, jak wybierze. I co? Siedzieć i palce ogryzać? Bo wiara w mądrość zbiorową jest jedną z głupszych.

70% na emigracji wewnętrznej w mordę misia! Wyć się chce.

Miłego popołudnia życzę


@Lorenzo

No to jest wybór z gatunku dżumy skontrastowanej z cholerą: głosować (kolejny raz) przez zaciśnięte zęby i wybierając mniejsze zło – czy oddać pole durniom lecącym na lep kolejnych obietnic typu rozdawnictwo…

Jedno co warto to upić się warto, że tak klasykiem polecę.

ukłony pluskające (klasyczna amsterdamska jesień w rozkwicie)


Bananie

Zgadzam sie z Panem Lorenzo – emigracja wewnętrzna fajna rzecz, tylko że te 30% wybierze takich, którzy spokoju Ci na emigracji wewnetrznej nie dadzą...

Więc niestety trzeba się za wybieranie miedzy cholerą i dżumą zabierać za każdym razem. Bo brak wyboru to też wybór…


A nie wie Pan, Panie Konradzie,

czy sa już jakieś szczepionki uodparniające na wspomniane przez Pana choróbstwa? Niedoinformowany jestem.

Alkohol konserwuje wszystko, prócz tajemnic, jak ponoć mawiał Seneka. Ale jakie my w końcu tajemnice mamy skrywać? Co wiemy o politykach i ludziach mediów, to wiedzą i tak prawie wszyscy. Więc szklanice w dłoń!

A u nas, w Krakowie, tradycyjnie: jak u Pana leje, to u mnie słoneczko. Pewnie jutro się zmieni:-(


Subskrybuj zawartość