mów do mnie jeszcze, a w wolnym tłumaczeniu: marudź sobie dalej :-)
Najpiękniejsze, najsmutniejsze historie pisze samo zycie, należy je tylko wylapywac, a to nie jest trudne, jak człowiek chętnie interesuje sie drugim czlowiekiem i go obserwuje. A potem tylko opisywac, ale skad czas brac:-)?
Pij sobie to amaretto, to juz lepsze niz Twoje ciągotki do wina polwytrawnego ;-)
A co do akcentow, to masz racje, Rosjanie maja bardzo specyficzny akcent, a jak ostatnio rozmawialm, przez telefon z kimś, to do glowy mi nie przyszło, ze to nie Holender, a dopiero pozniej uswiadomili mnie, ze ten starszy pan to Słoweniec.
Ale i tak najsnieszniejszy akcent maja Holendrzy mowiacy po polsku. zawsze mam wrazenie, ze jak dzieci..ale może to tylko moje wrażenie.
Grzesiu,
mów do mnie jeszcze, a w wolnym tłumaczeniu: marudź sobie dalej :-)
Najpiękniejsze, najsmutniejsze historie pisze samo zycie, należy je tylko wylapywac, a to nie jest trudne, jak człowiek chętnie interesuje sie drugim czlowiekiem i go obserwuje. A potem tylko opisywac, ale skad czas brac:-)?
Pij sobie to amaretto, to juz lepsze niz Twoje ciągotki do wina polwytrawnego ;-)
A co do akcentow, to masz racje, Rosjanie maja bardzo specyficzny akcent, a jak ostatnio rozmawialm, przez telefon z kimś, to do glowy mi nie przyszło, ze to nie Holender, a dopiero pozniej uswiadomili mnie, ze ten starszy pan to Słoweniec.
Ale i tak najsnieszniejszy akcent maja Holendrzy mowiacy po polsku. zawsze mam wrazenie, ze jak dzieci..ale może to tylko moje wrażenie.
pozdrawiam
ustronna -- 11.03.2008 - 17:16