Czasami odnoszę wrażenie, że to co dotyczy mnie i banderowszczyzny zostało zdeterminowane, zaprogramowane i musi przebiegać wytyczonym wcześniej torem. Ktoś zapoczątkował taki strumień wydarzeń i muszę z nim płynąć. Moje pochodzenie kresowe i straszne doświadczenie ludobójstwa OUN-UPA mojej rodziny sprawia, że nie mogę reagować inaczej niż to reaguję. Myślę, że trzeba przekazać tej grupce ukraińskiej młodzieży wiedzę o historii i o naszym stanowisku w tej sprawie. Zapewne nie uda się z nimi nawiązać kontaktu, zwłaszcza, że to tylko kilka dni. Za późno zatem. Pozostaje zatem pikieteta, transparent, ulotka, fotografia. Komu ten rajd jest potrzebny, kto zyska na tej konfrontacji ? Na pewno społeczeństwo Polski z przekazów medialnych poszerzy swoją wiedzę na ten temat a jednocześnie poszerzy się krąg ludzi poinformowanych o problemie. To plus. Czegoś dowiedzą się ci ukraińscy kolarze – plus. Forma, w jakiej informacje o protestach przeciwko rajdowi Bandery zostaną podane społeczeństwu Ukrainy, może sprawić, że to będzie minus dla obiektywnej PRAWDY a jakiś tam plusik wyborczy dla Juszczenki czy Tiagniboka lub Swobody.
Kolejne kłamstwa w ukraińskiej prasie (wg nich protestujący to polscy szowiniści) mogą faktycznie pogłębiać rowy między narodami. Komu to jest potrzebne ? Przed II wojną światową OUN intensywnie rozpalała nienawiść mordując głównie Ukraińców pozytywnie odnoszących się do Polski. Więc to do nich podobne – nienawiść cieszy diabła. Sponsor tego rajdu to diabeł. My – ja – muszę tańczyć, bo tak zagrał. Stawiajmy zatem bardzo ostrożnie kroki w tym tańcu. To diabelska muzyka.
Edukacja przez treści transparentów i ulotek
Czasami odnoszę wrażenie, że to co dotyczy mnie i banderowszczyzny zostało zdeterminowane, zaprogramowane i musi przebiegać wytyczonym wcześniej torem. Ktoś zapoczątkował taki strumień wydarzeń i muszę z nim płynąć. Moje pochodzenie kresowe i straszne doświadczenie ludobójstwa OUN-UPA mojej rodziny sprawia, że nie mogę reagować inaczej niż to reaguję. Myślę, że trzeba przekazać tej grupce ukraińskiej młodzieży wiedzę o historii i o naszym stanowisku w tej sprawie. Zapewne nie uda się z nimi nawiązać kontaktu, zwłaszcza, że to tylko kilka dni. Za późno zatem. Pozostaje zatem pikieteta, transparent, ulotka, fotografia. Komu ten rajd jest potrzebny, kto zyska na tej konfrontacji ? Na pewno społeczeństwo Polski z przekazów medialnych poszerzy swoją wiedzę na ten temat a jednocześnie poszerzy się krąg ludzi poinformowanych o problemie. To plus. Czegoś dowiedzą się ci ukraińscy kolarze – plus. Forma, w jakiej informacje o protestach przeciwko rajdowi Bandery zostaną podane społeczeństwu Ukrainy, może sprawić, że to będzie minus dla obiektywnej PRAWDY a jakiś tam plusik wyborczy dla Juszczenki czy Tiagniboka lub Swobody.
Wieslaw Tokarczuk (gość) -- 06.08.2009 - 16:26Kolejne kłamstwa w ukraińskiej prasie (wg nich protestujący to polscy szowiniści) mogą faktycznie pogłębiać rowy między narodami. Komu to jest potrzebne ? Przed II wojną światową OUN intensywnie rozpalała nienawiść mordując głównie Ukraińców pozytywnie odnoszących się do Polski. Więc to do nich podobne – nienawiść cieszy diabła. Sponsor tego rajdu to diabeł. My – ja – muszę tańczyć, bo tak zagrał. Stawiajmy zatem bardzo ostrożnie kroki w tym tańcu. To diabelska muzyka.