Po prostu jak myślę, piszę o Banderze, OUN i UPA to mam takie skojarzenia. I to mi sie umacnia, bo gdy pisze do mnie Polak z Ukrainy, to nie pisze inaczej niż “bohaterowie spod znaku wideł i siekiery. A Pan, Panie Oreście, w ogóle nie trafia z tymi próbami porównywania. Dajmy na to kosynierzy. Czy szli do ataku na dzieci i żony rosyjskich żołnierzy ? Czy zabijali niempwlęta ? Znowu dygresja – oglądał Pan może film o powstaniu sląskim, jest tam taka scena, gdy powstaniec polski wraca po klęsce powstania do domu, a tam żona – CAŁA, ZDROWA, ŻYWA z dwójką małych dzieci, nie porabanych, nie nabitych na sztachety – ona myje mu nogi w miednicy, dzieci stoją grzecznie i trzymają ręcznik dla taty. Dlaczego Poacy i Ukraińcy skoro walczyli o ziemię, nie mogli tak samo – jak Polacy i Niemcy przed narodzinami faszyzmu, walczyć mężczyźni z mężczyznami ? Najlepiej w mundurach i z bronią ? Dlaczego ja muszę Panu takie prozaiczne rzeczy wprost wykładać, przecież to strata czasu. Wskazuję Panu drogę, jak my, nawet z rodzin wymordowanych na Wołyniu Polaków i z rodzin mieszanych, moglibyśmy zaakceptować NAWETUPA – wskazać winnych ludobójstwa, potępić, odrzucić, głośno wołać, że to był błąd tragiczny i nigdy nie może się powtórzyć. Pan na to nic. Następnie ja piszę Panu – uhonorujmy Sprawiedliwych z Wołynia – Ukraińców, bo oni jedynie jako narodowości ukraińskiej mieli szansę ratowania niewinnie mordowanych. Pan to również przemilczał. Zupełnie jak polscy przedstawiciele tak zwanej klasy politycznej. Co to ja jeszcze chciałbym dokonać – chrześcijańskiego pogrzebu mojego siostrzanego rodzeństwa zamordowanego przez upowców w 1943 roku. Pewnie Pan powie, skąd wiem, że to byli upowcy, może banda rabusiów albo sowieci przebrani w upowskie mundury (jakie mundury ?!). No, zaczynam dyskutować sam ze sobą. Otóż o tym jak to się odbywało, – wydrukowano dokumenty, zeznania morderców bezpośrednich, pomocników pilnujacych okien, zakopujacych trupy w dołach – w wydanej wspólnie przez Polaków i Ukraińców książce. “Polacy i Ukraińcy pomiędzy dwoma totalitaryzmami”. No i miałem to szczęście, że wybrano do publikacji fragmenty tyczące właśnie mojej rodziny. Zapewne były takie typowe, reprezentatywne… W książce tej po połowie dano teksty opisujace martyrologię Polaków i Ukraińców, tyle, że ze strony ounowskiej – twierdzę to z całą odpowiedzialnością – dano ordynarne propagandowe teksty brzmiące jak wstępniaki z “Trybuny Ludu” albo “Komsomolskiej Prawdy”. Były to teksty agitujące do zemsty na wstrętnych Polakach, tak aby każdy mord wydawał się sprawiedliwym odwetem. Nie umiem jak widać z długości wpisów wypowiedzieć się zwięźle, ze Sparty to by mnie z pewnością wygnano.
To o co mi chodziło ? Acha, czy jest coś, co moglibyśmy zrobić razem ? Bo do akceptacji UPA stworzonej przez OUN Bandery jako organizacji narodowowyzwoleńczej porównywalnej z AK – nie przekona mnie Pan. Nie z Szuchewyczem, z Banderą, Stelmaszczukiem, Łebedziem i innymi ludobójcami. Nawte Bohdan Osadczuk potwierdził w wywiadzie dla “Tygodnika Solidarność” że OUN nalezała do miedzynarodówki faszystowskiej przed wojną.
Na stronie internetowej krylow.info Polak z pogranicza opowiedział, jak młody Ukrainiec w obecności milicjanta czy policjanta ukraińskiego zaproponował, żeby poszedł z nim do lasu, tak jak kiedyś w 1943 roku zaprowadzono tego Polaka babcię i dziadzia. Ukraiński stróż prawa słysząc to radośmie – głupio się uśmiechał. Jak Pan ocenia – jest zdrowe ukraińskie społeczeństwo z Bandersztatu, a jeśli jest chore – to jak je uzdrowić ?
Nic nie poradzę
Po prostu jak myślę, piszę o Banderze, OUN i UPA to mam takie skojarzenia. I to mi sie umacnia, bo gdy pisze do mnie Polak z Ukrainy, to nie pisze inaczej niż “bohaterowie spod znaku wideł i siekiery. A Pan, Panie Oreście, w ogóle nie trafia z tymi próbami porównywania. Dajmy na to kosynierzy. Czy szli do ataku na dzieci i żony rosyjskich żołnierzy ? Czy zabijali niempwlęta ? Znowu dygresja – oglądał Pan może film o powstaniu sląskim, jest tam taka scena, gdy powstaniec polski wraca po klęsce powstania do domu, a tam żona – CAŁA, ZDROWA, ŻYWA z dwójką małych dzieci, nie porabanych, nie nabitych na sztachety – ona myje mu nogi w miednicy, dzieci stoją grzecznie i trzymają ręcznik dla taty. Dlaczego Poacy i Ukraińcy skoro walczyli o ziemię, nie mogli tak samo – jak Polacy i Niemcy przed narodzinami faszyzmu, walczyć mężczyźni z mężczyznami ? Najlepiej w mundurach i z bronią ? Dlaczego ja muszę Panu takie prozaiczne rzeczy wprost wykładać, przecież to strata czasu. Wskazuję Panu drogę, jak my, nawet z rodzin wymordowanych na Wołyniu Polaków i z rodzin mieszanych, moglibyśmy zaakceptować NAWET UPA – wskazać winnych ludobójstwa, potępić, odrzucić, głośno wołać, że to był błąd tragiczny i nigdy nie może się powtórzyć. Pan na to nic. Następnie ja piszę Panu – uhonorujmy Sprawiedliwych z Wołynia – Ukraińców, bo oni jedynie jako narodowości ukraińskiej mieli szansę ratowania niewinnie mordowanych. Pan to również przemilczał. Zupełnie jak polscy przedstawiciele tak zwanej klasy politycznej. Co to ja jeszcze chciałbym dokonać – chrześcijańskiego pogrzebu mojego siostrzanego rodzeństwa zamordowanego przez upowców w 1943 roku. Pewnie Pan powie, skąd wiem, że to byli upowcy, może banda rabusiów albo sowieci przebrani w upowskie mundury (jakie mundury ?!). No, zaczynam dyskutować sam ze sobą. Otóż o tym jak to się odbywało, – wydrukowano dokumenty, zeznania morderców bezpośrednich, pomocników pilnujacych okien, zakopujacych trupy w dołach – w wydanej wspólnie przez Polaków i Ukraińców książce. “Polacy i Ukraińcy pomiędzy dwoma totalitaryzmami”. No i miałem to szczęście, że wybrano do publikacji fragmenty tyczące właśnie mojej rodziny. Zapewne były takie typowe, reprezentatywne… W książce tej po połowie dano teksty opisujace martyrologię Polaków i Ukraińców, tyle, że ze strony ounowskiej – twierdzę to z całą odpowiedzialnością – dano ordynarne propagandowe teksty brzmiące jak wstępniaki z “Trybuny Ludu” albo “Komsomolskiej Prawdy”. Były to teksty agitujące do zemsty na wstrętnych Polakach, tak aby każdy mord wydawał się sprawiedliwym odwetem. Nie umiem jak widać z długości wpisów wypowiedzieć się zwięźle, ze Sparty to by mnie z pewnością wygnano.
wieslawTokarczuk -- 24.10.2009 - 20:40To o co mi chodziło ? Acha, czy jest coś, co moglibyśmy zrobić razem ? Bo do akceptacji UPA stworzonej przez OUN Bandery jako organizacji narodowowyzwoleńczej porównywalnej z AK – nie przekona mnie Pan. Nie z Szuchewyczem, z Banderą, Stelmaszczukiem, Łebedziem i innymi ludobójcami. Nawte Bohdan Osadczuk potwierdził w wywiadzie dla “Tygodnika Solidarność” że OUN nalezała do miedzynarodówki faszystowskiej przed wojną.
Na stronie internetowej krylow.info Polak z pogranicza opowiedział, jak młody Ukrainiec w obecności milicjanta czy policjanta ukraińskiego zaproponował, żeby poszedł z nim do lasu, tak jak kiedyś w 1943 roku zaprowadzono tego Polaka babcię i dziadzia. Ukraiński stróż prawa słysząc to radośmie – głupio się uśmiechał. Jak Pan ocenia – jest zdrowe ukraińskie społeczeństwo z Bandersztatu, a jeśli jest chore – to jak je uzdrowić ?