O sympatiach niektórych środowisk łatwo się zorientować, czytając np. “jednodniufke narodowom” czy teksty z kresów.pl. Nie twierdzę, że Zaleski był komunistą, czy łamał dekalog. Ale mocno zdziwiony jestem, że zamieszcza na swoim blogu teksty Tuzowa-Lubańskiego, albo zaleca, zamiast Słowa Bożego, lekturę nieboszczyka Prusa. Człowiek, walczący z komuną, prześladowany, bity przez SB-ków zwolennikiem aktywisty Zjednoczenia Patriotycznego “Grunwald”, brunatno-komunistycznej szajki?! Może właśnie na zasadzie “wróg mojego ….”? Może, ale bez przesady, są pewne granice ….
@ MAW
O sympatiach niektórych środowisk łatwo się zorientować, czytając np. “jednodniufke narodowom” czy teksty z kresów.pl. Nie twierdzę, że Zaleski był komunistą, czy łamał dekalog. Ale mocno zdziwiony jestem, że zamieszcza na swoim blogu teksty Tuzowa-Lubańskiego, albo zaleca, zamiast Słowa Bożego, lekturę nieboszczyka Prusa. Człowiek, walczący z komuną, prześladowany, bity przez SB-ków zwolennikiem aktywisty Zjednoczenia Patriotycznego “Grunwald”, brunatno-komunistycznej szajki?! Może właśnie na zasadzie “wróg mojego ….”? Może, ale bez przesady, są pewne granice ….
orest -- 25.10.2009 - 13:47