Sama na Makach jadę, odkąd pamiętam.
Google ma na to sposób, bo nie można zalogować się na ich pocztę jeśli nie masz włączonych “ciastek”, które zostawiają “ślad” wielki, jak smród ciągnący się za armią.
Ustawienie Makowej ściany przeciwogniowej pomaga tylko w tym, że nie dostajesz fury spamu z “reklam guglowych” na konto.
Maki nie pomogą
Sama na Makach jadę, odkąd pamiętam.
Google ma na to sposób, bo nie można zalogować się na ich pocztę jeśli nie masz włączonych “ciastek”, które zostawiają “ślad” wielki, jak smród ciągnący się za armią.
Ustawienie Makowej ściany przeciwogniowej pomaga tylko w tym, że nie dostajesz fury spamu z “reklam guglowych” na konto.
Ale jak mówiłam, nie znam się i gupia jestem.
Przyjdzie Merlot i wyrówna. :)
Magia -- 12.02.2010 - 17:13