zjawisko toyahizmu zasługuje na odrębną analizę...
Wiem, że Jarecki i Tygrys już się kiedyś nad nim znęcali, ale wcale nie wyczerpali tematu, co to, to nie.
Ten facet przypomina mi żółwia A’Tuina – myśli powolne i ciężkie jak lodowce :)
Grzesiu, znakomicie idzie Ci to pilnowanie, żebyśmy gadali na temat, hi hi.
civil disobedience
Ludzie kochani,
zjawisko toyahizmu zasługuje na odrębną analizę...
Wiem, że Jarecki i Tygrys już się kiedyś nad nim znęcali, ale wcale nie wyczerpali tematu, co to, to nie.
Ten facet przypomina mi żółwia A’Tuina – myśli powolne i ciężkie jak lodowce :)
Grzesiu, znakomicie idzie Ci to pilnowanie, żebyśmy gadali na temat, hi hi.
civil disobedience
Pino -- 13.02.2010 - 11:28