Zostaw coś i dla mnie. :)
W końcu “jad” i “toksyczność” mnie są przynależnione.
Poza tym, zupełnie nie wiem dlaczego czytając słowo “Parnas”, wplecione przez pana Hodowcę w inne słowa, literki mnie przeskakują tworząc nieodmiennie słowo “parias”. To zapewne jakaś nagła przypadłość.
Pino
Zostaw coś i dla mnie. :)
W końcu “jad” i “toksyczność” mnie są przynależnione.
Poza tym, zupełnie nie wiem dlaczego czytając słowo “Parnas”, wplecione przez pana Hodowcę w inne słowa, literki mnie przeskakują tworząc nieodmiennie słowo “parias”. To zapewne jakaś nagła przypadłość.
To pójdę, zanim pogrążę się w pyłku fasoli.
Magia -- 14.02.2010 - 17:59