W jednej chwili spakować się, wyjechać
nie tłumacząc się nikomu z niczego
Przetrwać, przeczekać,
to rozkaz od serca – nie dać się zabić.
Więc mylisz tropy i gubisz ślady pogoni za sobą
Kluczysz
Wiesz jak to zrobić
Znikasz- nie uciekasz
Kark wtulasz w kołnierz
I znowu jak kiedyś
Wyszkolony żołnierz
Gotowy do skoku by t y l k o się bronić
Żadnych kontaktów, bez telefonów
I żadnych rozmów
Po same zęby uzbrojony w ostrożność
musisz poczekać
komentarze
Marek
ostrożność nie jest najlepszym doradcą. czesto mylimy ją z rozwagą. a czasem przykrywamy nia tchorzstwo.
Griszeq -- 20.02.2008 - 11:15niebezpieczna cecha…
pozdrawiam.
Ten wiersz powinien byc JAK NAJBARDZIEJ w dziale polityka
Zaopatrzony w tagi: POLSKA, POLITYKA, RZECZYWISTOŚC SPOŁECZNA, PAŃSTWO A OBYWATEL.
RRK -- 20.02.2008 - 11:17Pozdrawiam Panie Marku
Pani Renato
Dziękuję i również serdecznie pozdrawiam
MarekPl -- 20.02.2008 - 17:13Fatycznie ten świat jest mały albo MY tacy bardzo ruchliwi: bez podtekstu oczywiście, choć lubię takie klimaty