Często czytam, że jakaś tam gazeta (nie koniecznie Gazeta) stała się opiniotwórczym medium, i lansuje odpowiednią pogodę dla biegaczy*.
Czytam, że taka a taka telewizja (nie wiem która gdyż oglądam sporadycznie) jest prorządowa, czy jakoś tam. Słyszę, że ten kto ma media ten ma władzę.
No to tak sobie myślę, że skoro jest tak jak mówią, to niech oni już sobie sami płacą ten abonament, w całości.
Gdzieś natrafiam na informację, że technika poszła tak daleko,(tak daleko, że niektórzy nie mogą jej nawet już dostrzec), że dziś można wszystko. Tylko czy wszystko, to nie przypadkiem fszytko? No bo jeśli tak, to raczej kojarzy mi się źle.
Zróbmy coś, aby stać się opiniotfórczy
Ja jestem (nieporawnym?)optymistą i mocno wierzę w to, że ten świat ... No właśnie jesteśmy tutaj na TXT komentatorami, blogierami i tworzymy jakąś społeczność. Wydaje mi się, że mniej wirtualną niż wirtualna partia prawicy niejakiego samozwańca Jakuba Kachniarza.
Skoro jest jak jest (inni mogą – my też możemy) to powinniśmy zrobić wszystko aby fszystko stało się nasze. Utworzymy wolne – wolne od tych już zajętych – media, a skoro będą nasze, z naszym radio-komitetem MY przejmiemy resztę według zasady: co było wasze jest nasze, a co jest nasze to nie jest wasze
Zajmiemy się polityką programową. Powołamy regionalne odziały Naszej Wolnej Prasy, Media TXT. Dokonamy wyboru władz i ogłosimy to wszem i wobec.
W ten sposób wprowadzimy prawdziwą demokrację. Ta obecna to tylko produkt zastępczy, atrapa. Sprawimy, że większość będzie miała prawo wywierać nacisk na mniejszość, czyli na tych którym dotąd płacimy diety radnych, posłów, senatorów.
Rząd wreszcie będzie rządził, a nie słuchał politykierów. Nie będzie musiał, bo tych po prostu nie będzie, od chwili jak Nasze Media będą prowadziły rzetelną społeczną kampanię informacyjną na rzecz naszych Czytelników naszej Wolnej od wszelakich przypadłości Społeczności. Najwspanialszej w naszej Galaktyce.
A gdyby się okazało, że ten Nasz rząd byłby (przez zwykły przypadek) do dupy, to innym wara od niego, bo to nasz rząd.
_________________________________________________________________
*biegacze- walizkowe dupowłazy, skorumpowane darmozjady, krochmaleni firankarze. Pochodne od Pęczaka.
komentarze
Autorze
A gdyby się okazało, że ten Nasz rząd byłby (przez zwykły przypadek) do dupy, to innym wara od niego, bo to nasz rząd
...i opiniotfórczy jest, i opiniotfórczy, tak…
Zatem na opiniotfórcze barykady, gdzie stado konformistów et consortes
p.s a Lorenzo narzeka na dołujący klimat:))
pozdrawiam
Prezes , Traktor, Redaktor
Szanowny Maxie i Ty, Marku O.
Niniejszym oświadczam, że moje uwagi dotyczące dołującego charakteru dotyczyły poprzedniego tekstu Kol. Marka:-))
Pozdrawiam z lekka rozindyczony
Lorenzo -- 14.04.2008 - 11:32Rozindyczony Pan Lorenzo
nie występuje w przyrodzie.
To chyba jakiś inny Pan…
merlot -- 14.04.2008 - 11:55Szanowy Panie Merlocie
Ja jestem Lew i sangwinik, więc proszę jeszcze chwile poczekać, a będzie Pan świadkiem ciekawych zjawisk atmosferycznych. Nawet takich bardzo rzadkich:-)))
Oczywiście dzięki wytrwałym ćwiczeniom udało mi sie stworzyc własny wizerunek cokolwiek odbiegający od tego, co napisałem powyżej. A że to możliwe (z tymi ćwiczeniami), to można zapytać Pana Yayco Szanownego.
Pozdrawiam
Lorenzo -- 14.04.2008 - 11:58Pan Kachniarz
jest akurat tamtejszym głosem pozytywnej równowagi.
Igła -- 14.04.2008 - 12:00Zgodzę się jednak, że budowana przez niego partia wirtualna, oparta na równaniach matematycznych nie jest skazana na sukces.
Igła
Stąd też Igło Szanowny
dla oddania wiernego zapisu w tej rzece historii przywołałem na powyższą okoliczność Copperfielda polskiej prawicy rzeczonego J.K
Z uśmiechem na twarzy, acz troszkę melancholijnie
MarekPl -- 14.04.2008 - 14:13Panie Lorenzo wszechstronny,
ostatnio jestem z Panem Yayco Szanownym w stosunkach uśpionych, żeby nie powiedzieć oziębłych i Go w związku z tym nie zapytam. Może kiedyś.
Na Zjawisko Atmosferyczne z grodu Kraka czekam z niecierpliwością dużą i pełen nadziei na lepsze jutro. Albo przynajmniej pojutrze.
Ślę stosowne i mniej stosowne, ale nie mniej serdeczne
merlot -- 14.04.2008 - 14:24Panie Merlocie,
uważaj Pan, żebyś, od tej oziębłości, wilka nie dostał.
Pozdrawiam, odemknąwszy jedno z moich uśpionych oczu
yayco -- 14.04.2008 - 14:42Która to runda
Panowie mili?
MarekPl -- 14.04.2008 - 14:47Coś niemrawo ta walka się toczy.
Czy był u Was fryzjer niedawno może?
autor
Te pragnienia powoli staja się pragnieniami wielu. Może dojść do realu.
KJWojtas -- 14.04.2008 - 15:42