Od czasu do czasu pojawi się tu i ówdzie publikacja o dziwnych, tragicznych śmierciach. Pojawia nagle i nagle umiera, tak jak ofiary tych mordów.
Media milczą?! Akta z przeprowadzonych sledztw giną...
W róznych “kawach czy herbatach”; “kwadransach politycznych…” zwykłe pitolenie wiecznych, jak bieda w Zimbawue, polityków od wszystkiego czyli od niczego
A tymczasem czas kurzem zakrywa dokonane mordy, tylko rodziny ofiar jakoś nie mogą się pogodzić ani z upływających czasem ani “kurzem”, który przykrył te zbrodnie…
komentarze
-->Autor
W. Pańko rzeczywiście zginął w niejasnych okolicznościach. Obrońcy generała Dukaczewskiego mogliby do niego pójść (do Dukaczewskiego) i zapytać: “Panie generale, co Pan o tym sądzi?”. Jeśli nie chcą pytać o handel bronią i moskiewskie kursy, to przynajmniej o Pańkę mogliby zapytać.
——————————————————————
referent Bulzacki -- 30.11.2008 - 17:35Jeśli już Wiech, to tylko oryginalny
Referencie
kto ma to zrobić?
Kto ma tyle odwagi aby wysunąć się przed szereg?
Nie widzę odważnych choć kilku takich znam ale coś im skrzydła podcięło, mowę odjęło…
Pozdrawiam
MarekPl -- 01.12.2008 - 12:56