A jednak:
Są dowody, że Izrael popełnił zbrodnie wojenne podczas 22-dniowej kampanii militarnej w Strefie Gazy – uznał wysłannik ONZ Richard Falk. Wyraził opinię, że potrzebne jest w tej sprawie niezależne śledztwo.
“Falk powiedział, że Izrael nie starał się umożliwić cywilom ucieczki przed walkami. – Zamknięcie ludzi w strefie wojny jest czymś, co przywołuje najgorsze wspomnienia warszawskiego getta i oblężeń, do których dochodzi w sposób niezamierzony w czasach wojny – oświadczył.”
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Wyslannik-ONZ-sa-dowody-zbrodni-w...
komentarze
Marku
Pan Falk podnosił już wielokrotnie wcześniej, że wojska izraelskie łamią prawo międzynarodowe. Zwracali na to również uwagę przedstawiciele Czerwonego Krzyża, Amnesty Int’l, Human Rights Watch i wiele innych organizacji.
Doniesienia o życiu bomb z białym fosforem pojawiały się od początku tej “ofensywy obronnej”. IDF starannie zaprzeczało. Ostatnio przestali.
Aktualnie twierdzą, że owszem, używali, ale zgodnie z Konwencją Genewską.
Zobaczymy czy w ogóle będzie dochodzenie i zobaczymy, jak na jego wyniki zareaguje Rada Bezpieczeństwa ONZ. Na to ostatnie, to chyba nie trzeba nawet oczekiwać.
Dość łatwo można przewidzieć wynik głosowania nad takim (ewentualnym) raportem komisji ONZ.
Ale, jak donosi Times, Ban Ki Moon się mocno zdenerwował kiedy zobaczył zniszczenia na własne oczy. Również te, które dotknęły siedziby ONZ i ich magazynu z żywnością. Że o zbombardowanych szkołach ONZ-towskich nie wspomnę.
Gwoli sprawiedliwości, w apelu Amnesty Int’l jest również wezwanie do pociągnięcia do odpowiedzialności strony palestyńskiej za ostrzał rakietowy, w wyniku którego zginęło trzech izraelskich cywili.
Pozdrawiam.
p.s. Skąd ten tytuł notki? :)
Magia -- 23.01.2009 - 10:58Magio
z naszej dyskusji wcześniejszej ;)
MarekPl -- 23.01.2009 - 11:10i z empatii i z potrzeby stanięcia w obronie za niesłuszne ataki oszalałych gumiaków