widzi Pan, ale ja nie chce płacic za naprawę tego samochodu – nawet nie chce jezdzic taksówką...
Jedno proste pytanie – na cokolwiek Pan chce płacić razem z innymi? Bo jeśli nie to nie mamy o czym rozmawiać, skoro jest Pan anarchistą.
Jeśli na coś Pan chce wspólnie płacić, cokolwiek to jest, to proszę nie używać argumentu kursywą bo to jest wzajemnie sprzeczne.
> Hrabia
widzi Pan, ale ja nie chce płacic za naprawę tego samochodu – nawet nie chce jezdzic taksówką...
Jedno proste pytanie – na cokolwiek Pan chce płacić razem z innymi? Bo jeśli nie to nie mamy o czym rozmawiać, skoro jest Pan anarchistą.
Jeśli na coś Pan chce wspólnie płacić, cokolwiek to jest, to proszę nie używać argumentu kursywą bo to jest wzajemnie sprzeczne.
pzdr
[ost. Halo, jest tu kto?]
Futrzak -- 18.02.2008 - 21:08