Wejście na rynek jest drogie, jeśli trzeba ponosić koszty typu ZUS, OC i inne daniny nie mające nic wspólnego z samym przedmiotem działania. A ja wolę uczciwego bandytę, który kieruje się jawnie swoim interesem, niż dżentelmena robiącego cokolwiek „dla mojego dobra” za moje pieniądze.
Jeśli ja mam za usługę zapłacić, to trzy razy się zastanowię zanim skorzystam, a pięć razy u kogo i za jaką cenę. Natomiast urzędnik płacący z moich pieniędzy sprawdzi w najlepszym razie czy godzina jest z przedziału 0:00÷24:00, czy nie jest to rok zwykły gdy data to 29.2. i czy nie ma błędów rachunkowych. Ale nie sprawdzi czy usługa była potrzebna i czy została wykonana! Natomiast sprawdzi czy jest wypełniona odpowiednia dokumentacja! To jest paranoja, a nie myślenie perspektywiczne.
W Wielkiej Brytanii był przypadek lekarza, który dzwonił do swoich pacjentów wieczorem, a następnie wystawiał tutejszemu NFZ (ang. NHS) rachunek. I oni przez trzy lata płacili za te wizyty! Jak wydali 3000000 (trzy miliony) funtów, to urząd skarbowy zainteresował się, skąd lekarz ma takie dochody! Tak działa usługa państwowa!
Drogi Futrzaku!
Wejście na rynek jest drogie, jeśli trzeba ponosić koszty typu ZUS, OC i inne daniny nie mające nic wspólnego z samym przedmiotem działania. A ja wolę uczciwego bandytę, który kieruje się jawnie swoim interesem, niż dżentelmena robiącego cokolwiek „dla mojego dobra” za moje pieniądze.
Jeśli ja mam za usługę zapłacić, to trzy razy się zastanowię zanim skorzystam, a pięć razy u kogo i za jaką cenę. Natomiast urzędnik płacący z moich pieniędzy sprawdzi w najlepszym razie czy godzina jest z przedziału 0:00÷24:00, czy nie jest to rok zwykły gdy data to 29.2. i czy nie ma błędów rachunkowych. Ale nie sprawdzi czy usługa była potrzebna i czy została wykonana! Natomiast sprawdzi czy jest wypełniona odpowiednia dokumentacja! To jest paranoja, a nie myślenie perspektywiczne.
W Wielkiej Brytanii był przypadek lekarza, który dzwonił do swoich pacjentów wieczorem, a następnie wystawiał tutejszemu NFZ (ang. NHS) rachunek. I oni przez trzy lata płacili za te wizyty! Jak wydali 3000000 (trzy miliony) funtów, to urząd skarbowy zainteresował się, skąd lekarz ma takie dochody! Tak działa usługa państwowa!
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 19.02.2008 - 21:50