Piszę dotąd dopóki to miejsce mi się będzie podobać.
Jak zechcę zniknąć moze napiszę dlaczego, może nie.
Nie zamierzam teraz swoimi wirtualnymi problemami i roszczeniami czy oczekiwaniam zajmować zaś innych tekstowiczów.
Ale ja zamierzam zastanowić się, co sprawia, że en masse ludziom fajnie piszącym się chce, lub nie chce, podoba lub nie podoba.
Jednemu czy trzem jak się odwidzi — nic to. Strzelili focha, kanarek umarł, czy się wypalili. Ale jak odeszło kilka…dziesiąt procent składu, a zmiennicy nie nadeszli…
Grzesiu
Piszę dotąd dopóki to miejsce mi się będzie podobać.
Jak zechcę zniknąć moze napiszę dlaczego, może nie.
Nie zamierzam teraz swoimi wirtualnymi problemami i roszczeniami czy oczekiwaniam zajmować zaś innych tekstowiczów.
Ale ja zamierzam zastanowić się, co sprawia, że en masse ludziom fajnie piszącym się chce, lub nie chce, podoba lub nie podoba.
Jednemu czy trzem jak się odwidzi — nic to. Strzelili focha, kanarek umarł, czy się wypalili. Ale jak odeszło kilka…dziesiąt procent składu, a zmiennicy nie nadeszli…
Ja o tym.
Dobranoc.
odys -- 12.10.2008 - 22:32