Robię wbrew sobie, bo staram się akceptować TXTtakim, jakim jest, a to dla przyczyny, że nie brałem udziału w jego powstawaniu, a to co powstało jest miejscem w polskiej Sieci szczególnym. Akceptuję nieco choleryczną osobowość Igły (mam nadzieję, że mnie nie zabanuje za to, toż to cała prowda, a na pewno tyz prowda) i zdroworozsądkowe opinie Sergiusza.
No i działa to do dzisiaj, choć mam pewne wątpliwości.
Jeśli są pewne ustalone zasady publikacji, choćby takie, że każdy tekst, który w ogóle może się na TXT ukazać (znaczy nie łamie regulaminu), pojawia się na pewien czas na liście ostatnich wpisów. Było tak: “Góra” jest uznaniowa i tu decydują Ojcowie Założyciele, ale sekcja “Nowe teksty” jest wypełniana z automatu.
Rozumiałem, że wycinane mogą być tylko teksty niezgodne z regulaminem.
Nie wiem, jak było z ostatnimi tekstami RRK i czy rzeczywiście znikały, bo czytałem je na S24 (zdaje się, że niektóre nie pojawiły się w ogóle na TXT). Nic do rzeczy nie ma moja opinia o tych tekstach i tu jej nie wypowiadam, ale odczułem pewne zaskoczenie, że są TAM, a nie ma ich TU. No i mam jakiś taki absmak. Nie poprawiły moich odczuć ostatnie posty Igły o fobiach, partyjnych agitkach itp. Przy całym szacunku uważam, że mocno tym razem przegiął. Jestem ostatnią osobą, która fajdałaby własne gniazdo, ale po prostu pewnych zasad się przestrzega. A takie uwagi ad personam wyjaśnia się na priv – inaczej grozi nam onetyzacja na TXT.
Można się spierać o teksty, sformułowania, poglądy. Ale rolą gospodarza powinno być moderowanie, nie pobudzanie sporów. Doskonale się Igła spisał w trakcie “dyskusji” Pana Y. z Panią Delilh. Tak to sobie wyobrażałem. A z RRK wyszło jak wyszło.
Jak z tą oliwą. Można ją rozlać na wzburzone fale, można też dolać jej do ognia.
A czyjeś ego, baloniki itp. niewiele tu mają do istoty rzeczy.
Merlocie,
Robię wbrew sobie, bo staram się akceptować TXT takim, jakim jest, a to dla przyczyny, że nie brałem udziału w jego powstawaniu, a to co powstało jest miejscem w polskiej Sieci szczególnym. Akceptuję nieco choleryczną osobowość Igły (mam nadzieję, że mnie nie zabanuje za to, toż to cała prowda, a na pewno tyz prowda) i zdroworozsądkowe opinie Sergiusza.
No i działa to do dzisiaj, choć mam pewne wątpliwości.
Jeśli są pewne ustalone zasady publikacji, choćby takie, że każdy tekst, który w ogóle może się na TXT ukazać (znaczy nie łamie regulaminu), pojawia się na pewien czas na liście ostatnich wpisów. Było tak: “Góra” jest uznaniowa i tu decydują Ojcowie Założyciele, ale sekcja “Nowe teksty” jest wypełniana z automatu.
Rozumiałem, że wycinane mogą być tylko teksty niezgodne z regulaminem.
Nie wiem, jak było z ostatnimi tekstami RRK i czy rzeczywiście znikały, bo czytałem je na S24 (zdaje się, że niektóre nie pojawiły się w ogóle na TXT). Nic do rzeczy nie ma moja opinia o tych tekstach i tu jej nie wypowiadam, ale odczułem pewne zaskoczenie, że są TAM, a nie ma ich TU. No i mam jakiś taki absmak. Nie poprawiły moich odczuć ostatnie posty Igły o fobiach, partyjnych agitkach itp. Przy całym szacunku uważam, że mocno tym razem przegiął. Jestem ostatnią osobą, która fajdałaby własne gniazdo, ale po prostu pewnych zasad się przestrzega. A takie uwagi ad personam wyjaśnia się na priv – inaczej grozi nam onetyzacja na TXT.
Można się spierać o teksty, sformułowania, poglądy. Ale rolą gospodarza powinno być moderowanie, nie pobudzanie sporów. Doskonale się Igła spisał w trakcie “dyskusji” Pana Y. z Panią Delilh. Tak to sobie wyobrażałem. A z RRK wyszło jak wyszło.
Jak z tą oliwą. Można ją rozlać na wzburzone fale, można też dolać jej do ognia.
A czyjeś ego, baloniki itp. niewiele tu mają do istoty rzeczy.
oszust1 -- 13.10.2008 - 09:24