Najlepszy tekst jaki czytałam od jakiegoś czasu.
Fenomenalna forma, język i konsekwencja. Ja niestety tak nie umiem, wyrażam swoją zazdrość.
Rafał, nie mam słów…
I nie chodzi mi o Artura, bo to co mam Jemu do powiedzenia to mówię, o ile jest mozliwość.
Natomiast ten Twój tekst jest nieprawdopodobnym patchworkiem, cudownym patchworkowym współgraniem.
Oto jak siła mężczyzny kiepskowato wykorzystywana, arogancka, zapatrzona w siebie – może się obrócić przeciwko niemu samemu.
Kobiety nie oczekują obietnic bez pokrycia.
Uważaj, bo pojadę teraz:
Mężczyzna, który raz jeden dotknął, lub choćby się otarł o duszę kobiety, zawsze i na zawsze będzie za nią tęsknił.
Za zapachem tej duszy.
Za smakiem.
Za tą kobietą. Po prostu.
Wykona w życiu sto tysięcy ruchów i drgnień, ale tego nie zapomni.
Tyle.
Albo nie
Najlepszy tekst jaki czytałam od jakiegoś czasu.
Fenomenalna forma, język i konsekwencja. Ja niestety tak nie umiem, wyrażam swoją zazdrość.
Rafał, nie mam słów…
I nie chodzi mi o Artura, bo to co mam Jemu do powiedzenia to mówię, o ile jest mozliwość.
Natomiast ten Twój tekst jest nieprawdopodobnym patchworkiem, cudownym patchworkowym współgraniem.
Oto jak siła mężczyzny kiepskowato wykorzystywana, arogancka, zapatrzona w siebie – może się obrócić przeciwko niemu samemu.
Kobiety nie oczekują obietnic bez pokrycia.
Uważaj, bo pojadę teraz:
Mężczyzna, który raz jeden dotknął, lub choćby się otarł o duszę kobiety, zawsze i na zawsze będzie za nią tęsknił.
Za zapachem tej duszy.
Za smakiem.
Za tą kobietą. Po prostu.
Wykona w życiu sto tysięcy ruchów i drgnień, ale tego nie zapomni.
Tyle.
Gretchen -- 19.12.2008 - 01:15