To taka powieść SF Jacka Dukaja.
Tytułowy bohater jest sławetnym bojownikiem niepodległościowym w Polsce tkwiącej pod zaborami, choć w świecie nowoczesnym. Mniejsza o to.
Clou tkwi w tym, że dysponuje on wiedzą o przyszłości. Bo jest koleś z taką jakby pamięcią, tylko w przyszłość. Pomysł znany choćby z opowiadania Philipa K. Dicka Ostatni pan i władca.
Otóż, z tych kalkulacji przyszłościowych — a dzięki wspomnianej fantastycznej właściwości są te prognozy pewne — wychodzi mu, że jedyna droga do niepodległej RP prowadzi przez okrutne zbrodnie, także na cywilach. Przez piekło.
Jakoś tak mi się przypomina, jak czytam spór, o to, czy należy zaćmiewać sobie strategiczne rozważania jakąś ludzką empatią itp.
Xavras Wyżryn
Czytał to ktoś tutaj?
To taka powieść SF Jacka Dukaja.
Tytułowy bohater jest sławetnym bojownikiem niepodległościowym w Polsce tkwiącej pod zaborami, choć w świecie nowoczesnym. Mniejsza o to.
Clou tkwi w tym, że dysponuje on wiedzą o przyszłości. Bo jest koleś z taką jakby pamięcią, tylko w przyszłość. Pomysł znany choćby z opowiadania Philipa K. Dicka Ostatni pan i władca.
Otóż, z tych kalkulacji przyszłościowych — a dzięki wspomnianej fantastycznej właściwości są te prognozy pewne — wychodzi mu, że jedyna droga do niepodległej RP prowadzi przez okrutne zbrodnie, także na cywilach. Przez piekło.
Jakoś tak mi się przypomina, jak czytam spór, o to, czy należy zaćmiewać sobie strategiczne rozważania jakąś ludzką empatią itp.
Bananie, chciałbyś być Xavrasem?
odys -- 23.01.2009 - 19:18