fajna sparwa, zawsze jakos mnie fascynowala taka fucha -na wieszakach wywieszone lachy, ktorych i tak nikt nie kupuje -przekupki w ciasnych sweterkach siedza,trajkocza, popijaja kawe jak w prl z gruntem, pala paierosy – wszyscy kupcy handlu obwoznego maja prawie idnetyczny, o tych samych cenach.
O co tu chodzi ? kto na tym zarabia i w jaki sposob ? to zasite trudne do rozgryziena zagadnienie z zakresu szarej strefy gospodarczej, ale jezeli to jest tzw.“polski handel” to ma on tyowe znamiona -ciagle obwoznego odpustu z goena, mylda i powidla – finasowanego przez grosze zza Buga -operajacego sie na szmuglu i paserstwie.
Trzymanie takiego fokloru -z pogranicza socjo-patologii w centrum stolicy – zawsze uwazalem za niestosowne – bardziej widze ten etablishment w lublinie, czy tomaszwie lubelskim, mlawie i kutnie. Tam przynamniej handel obwozny, wtopi sie w oglna tymczasowosc i nie bedzie tak razil jak w Wawie.
re: Hania i jej karki czyli nasze demokratyczne państwo prawa
fajna sparwa, zawsze jakos mnie fascynowala taka fucha -na wieszakach wywieszone lachy, ktorych i tak nikt nie kupuje -przekupki w ciasnych sweterkach siedza,trajkocza, popijaja kawe jak w prl z gruntem, pala paierosy – wszyscy kupcy handlu obwoznego maja prawie idnetyczny, o tych samych cenach.
O co tu chodzi ? kto na tym zarabia i w jaki sposob ? to zasite trudne do rozgryziena zagadnienie z zakresu szarej strefy gospodarczej, ale jezeli to jest tzw.“polski handel” to ma on tyowe znamiona -ciagle obwoznego odpustu z goena, mylda i powidla – finasowanego przez grosze zza Buga -operajacego sie na szmuglu i paserstwie.
Trzymanie takiego fokloru -z pogranicza socjo-patologii w centrum stolicy – zawsze uwazalem za niestosowne – bardziej widze ten etablishment w lublinie, czy tomaszwie lubelskim, mlawie i kutnie. Tam przynamniej handel obwozny, wtopi sie w oglna tymczasowosc i nie bedzie tak razil jak w Wawie.
Zdrufko !
Mruczek (gość) -- 22.07.2009 - 11:03mr25