Jak właśnie podały media: do dzisiaj na ochronę opustoszałego budynku KDT miasto wydało ponad milion złotych!
Co czyni wzbogacanie ze środków publicznych, prywatnej agencji ochrony o ponad 200 tys. miesięcznie.
Przyjmując założenie, że w hali przebywa non stop 2 ochroniarzy, a dobra stawka pracownika ochrony w stolicy wynosi 8 zł brutto za godzinę, stanowi to 11.520 zł. realnych kosztów, które odjąć należy od wspomnianych 200 tys.
Tak wiec przychód właściciela agencji równy jest 188.480 zł lekkich i pewnych pieniędzy – miesiąc w miesiąc.
Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, że właśnie miastu udało się w sprzedać tę nieszczęsną halę.
Za 100 tysięcy!
Tak lege artis robi się kasę w Warszawie. Jak mawiają zorientowani; kręci lody.
Finezyjnie i inteligentnie!
Jest to typowa lekcja poglądowa dla dobrych, łatwowiernych i naiwnych, łykających bezkrytycznie każdą brednię serwowaną im przez umiłowane władze.
Spalających po nocy klawiatury w jej obronie.:)
Epilog: po co był ten pośpiech?
Jak właśnie podały media: do dzisiaj na ochronę opustoszałego budynku KDT miasto wydało ponad milion złotych!
Co czyni wzbogacanie ze środków publicznych, prywatnej agencji ochrony o ponad 200 tys. miesięcznie.
Przyjmując założenie, że w hali przebywa non stop 2 ochroniarzy, a dobra stawka pracownika ochrony w stolicy wynosi 8 zł brutto za godzinę, stanowi to 11.520 zł. realnych kosztów, które odjąć należy od wspomnianych 200 tys.
Tak wiec przychód właściciela agencji równy jest 188.480 zł lekkich i pewnych pieniędzy – miesiąc w miesiąc.
Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, że właśnie miastu udało się w sprzedać tę nieszczęsną halę.
Za 100 tysięcy!
Tak lege artis robi się kasę w Warszawie. Jak mawiają zorientowani; kręci lody.
Finezyjnie i inteligentnie!
Jest to typowa lekcja poglądowa dla dobrych, łatwowiernych i naiwnych, łykających bezkrytycznie każdą brednię serwowaną im przez umiłowane władze.
yassa -- 10.12.2009 - 20:53Spalających po nocy klawiatury w jej obronie.:)