pamiętam taki passus, że za Gierka padł prawilny komunizm, bo już i kochanki, i francuskie koniaczki, i rozluźnienie obyczajowe…
To mi w mózgu nie utkwiło,
pamiętam taki passus, że za Gierka padł prawilny komunizm, bo już i kochanki, i francuskie koniaczki, i rozluźnienie obyczajowe…