tak, ta forma to piękno skończone.
W stylu starej, dobrej SuperStacji… Kraków-Płaszów.
Przyjdzie się nam się pogodzić, że dla nas nieosiągalny. Trudno.
A i treść głęboka, że palcy lizać... jak świeży miąższ, w te witaminy przebogaty…
Pozdrawiam serdecznie
Ps.
O Paniach polonistkach, proszę, lepiej mi nie przypominaj.
To też moja szkolna trauma;
znęcając się psychicznie nad moją mamusią i moim tatusiem, z premedytacją chciały zrobić ze mnie sierotę.
Lagriffe,
tak, ta forma to piękno skończone.
W stylu starej, dobrej SuperStacji… Kraków-Płaszów.
Przyjdzie się nam się pogodzić, że dla nas nieosiągalny. Trudno.
A i treść głęboka, że palcy lizać... jak świeży miąższ, w te witaminy przebogaty…
Pozdrawiam serdecznie
Ps.
yassa -- 10.02.2010 - 15:47O Paniach polonistkach, proszę, lepiej mi nie przypominaj.
To też moja szkolna trauma;
znęcając się psychicznie nad moją mamusią i moim tatusiem, z premedytacją chciały zrobić ze mnie sierotę.