Znaczy odniosę się do jego tekstu, zauważając, że pani RRK jak bardzo często nie ma racji.
Znaczy Eliza Michalik nie dość, że dopuściła się kilku plagiatów, to straszyła innych prokuratura (w tym mnie np.), kłamała, kasowała niewygodne teksty itd
Ofiarą żadnej nagonki to ona nie była.
Za to było całkiem żenująca w tym spektaklu, podejrzewam, że ta Superstacja równie żenująca jest.
A plagiaty i to liczne dla dziennikarza to powinien byc koniec kariery.
Nie dość że oznacza to brak profesjonalizmu, to w dodatku jest to zwykła nieuczciwość.
I później taki grześ musi kurde tepić to u ludzi, których uczy na studiach, bo oni nawet nie mają świadomości, że to coś złego.
A żeby nie było żem spamer i troll:)
to skomentuje produkcję szanownego Yassy.
Znaczy odniosę się do jego tekstu, zauważając, że pani RRK jak bardzo często nie ma racji.
Znaczy Eliza Michalik nie dość, że dopuściła się kilku plagiatów, to straszyła innych prokuratura (w tym mnie np.), kłamała, kasowała niewygodne teksty itd
Ofiarą żadnej nagonki to ona nie była.
Za to było całkiem żenująca w tym spektaklu, podejrzewam, że ta Superstacja równie żenująca jest.
A plagiaty i to liczne dla dziennikarza to powinien byc koniec kariery.
Nie dość że oznacza to brak profesjonalizmu, to w dodatku jest to zwykła nieuczciwość.
I później taki grześ musi kurde tepić to u ludzi, których uczy na studiach, bo oni nawet nie mają świadomości, że to coś złego.
Więc im nie wolno, Elizie łaskawie wolno?
Oj, pani Renato, dziwne to rozumowanie…
grześ -- 11.02.2010 - 14:45