Jeśli dobrze pamiętam, to w lutym 2007 r. p. Eliza M. intensywnie szykowała się do zamążpójścia. Głośno było o tym w plotkach dziennikarskich.
W jej wpisach w S24 jednak pojawiało się dziecko, ale to dziecię znajomej. Ta zmyślna istotka grzebała w komputerze p. Elizy i – oczywiście przypadkiem – kasowała w jej blogu niektóre komentarze. Przypadkowość ta nacechowana była wybiórczością o określonej tendencji. Znikały komentarze niewygodne dla autorki w związku z rozwijającą się sprawą plagiatową.
Z interesującej informacji, która się tu pojawiła, może wynikać, że z tym dzieckiem p. Elizy to bujda albo – jako odważna niewiasta – podjęła ona heroiczną walkę z zapaścią demograficzną w Polsce i była we wspomnianym okresie t.zw. samotną matką. Nigdy jednak o swoim ew. macierzyństwie nie wspominała.
Pozdrawiam!
PS. Wbrew rozpowszechnianym informacjom G. Świechowski w okresie sprawy plagiatowej nie był jeszcze adminem S24. W tamtym czasie aktywnie udzielał się w krakowskiej młodzieżówce PO i na zaproszenie RRK bywał na zebraniach koła staromiejskiego PO.
Ślady tych kontaktów widoczne były potem w jego “obiektywnych” kasowaniach adwersarzy krakowskiej aktywistki.
Szanowny Panie Yasso!
Jeśli dobrze pamiętam, to w lutym 2007 r. p. Eliza M. intensywnie szykowała się do zamążpójścia. Głośno było o tym w plotkach dziennikarskich.
W jej wpisach w S24 jednak pojawiało się dziecko, ale to dziecię znajomej. Ta zmyślna istotka grzebała w komputerze p. Elizy i – oczywiście przypadkiem – kasowała w jej blogu niektóre komentarze. Przypadkowość ta nacechowana była wybiórczością o określonej tendencji. Znikały komentarze niewygodne dla autorki w związku z rozwijającą się sprawą plagiatową.
Z interesującej informacji, która się tu pojawiła, może wynikać, że z tym dzieckiem p. Elizy to bujda albo – jako odważna niewiasta – podjęła ona heroiczną walkę z zapaścią demograficzną w Polsce i była we wspomnianym okresie t.zw. samotną matką. Nigdy jednak o swoim ew. macierzyństwie nie wspominała.
Pozdrawiam!
PS. Wbrew rozpowszechnianym informacjom G. Świechowski w okresie sprawy plagiatowej nie był jeszcze adminem S24. W tamtym czasie aktywnie udzielał się w krakowskiej młodzieżówce PO i na zaproszenie RRK bywał na zebraniach koła staromiejskiego PO.
Hodowca -- 10.02.2010 - 17:45Ślady tych kontaktów widoczne były potem w jego “obiektywnych” kasowaniach adwersarzy krakowskiej aktywistki.