Mnie każde ludobójstwo wkurza. I tyle.
Natomiast to, co napisał pan Jerzy wcale gupie nie jest. Mnie też już nie interesuje kolejny figurant posadzony na stolcu.
Aaaa, a Blumsztajn zarył czółkiem jak koza paszczą w beton. Skretynienie sięgnęło dna i zaczyna pukać od spodu.
W czymś musimy się różnić, panie Igło.
Mnie każde ludobójstwo wkurza. I tyle.
Natomiast to, co napisał pan Jerzy wcale gupie nie jest.
Mnie też już nie interesuje kolejny figurant posadzony na stolcu.
Aaaa, a Blumsztajn zarył czółkiem jak koza paszczą w beton. Skretynienie sięgnęło dna i zaczyna pukać od spodu.
Magia -- 14.02.2010 - 14:51