W kategoriach na TxT powinien być jeszcze link:
wymiar sprawiedliwości;
(nie)bezpieczeństwo państwa;
konfidenci i inne szuje…
To co piszę poddaję do publicznej wiadomości, tym samym godzę się na komentarze, merytoryczną dyskusję, mam świadomość, że ktoś może mieć inny punkt widzenia.
Zresztą to wszystko jest w: Regulamin TxT. Warunki i zasady.
Wiele tematów pozostaje bez większego odzewu, a nawet bez żadnego.
Inne bardziej, a jeszcze inne mniej są komentowane.
Niektóre tematy dyskusję podnoszą do temperatury wrzenia.
Są tematy bezpieczne jak te o dupie Maryni, ale są też takie bardzo niewygodne, wręcz wkurwiające…
Jakiś czas temu, dokładnie 2 tygodnie i 4 dni Link: http://tekstowisko.com/users/markopolo przykleiła się do mnie, najprawdopodobniej esbecka, menda.
Przydzielono mi do ‘opieki’ psa tropiącego, który – wpierw delikatnym językiem ostrzegawczym wskazywał, że nie warto bo rodzina, dzieci, itd..
„Chodził”, węszył, podpytywał?! Zapytany o ciekawość odpowiadał, że robi to z zainteresowania publikacjami.
Od dziś zaczął swój atak. Część jego ‘komentarzy’ wywaliłem korzystając z guziczka „usuń”.
Zgłosiłem nadużycie podając jako przyczynę – naruszenie prywatności.
W swoim życiu przeżyłem wiele gróźb, kilka spełnionych!
To jest kolejna próba, skurwysyńska próba zastraszenia!
Do czego taki chuj jest zdolny? Kto takiemu płaci? Ch.. go tam wie.
Widać jak dłoni: ktoś komuś nadepnął na odcisk.
Nie od dziś głośno się powiada, że tym krajem rządzi ‘układ wrocławski’?
Jeśli tak jest, to nieciekawie wygląda całe to bezpieczeństwo, a pieprzenie zwierzchników od wymiaru sprawiedliwości o standardach jest pieprzeniem w bambus!
Markopolo – jesteś zwyczajną bandycką mendą, nasłaną przez kogoś, kogo coś wyraźnie irytuje, boli?
Mówię tobie: spierdalaj dziadu!
Wczoraj w telewizyjnej ‘jedynce’ po godzinie dwudziestej, oglądałem widowisko teatralne. Było o takich skurwysynach, których wykształciła bezpieka.
Czy tamto „wychowanie” jest dziedziczne?
komentarze
Marku,
nie zwracałem uwagi na komentarze tego kogoś, ale znaczące jest, że chyba poza twoimi tekstami u nikogo innego nie komentował.
I to tylko pod takimi “śledczymi”.
pzdr
grześ -- 27.01.2009 - 14:54Drogi Grzesiu
od jakiegos czasu, to ja psa na kilometr pod wiatr wyczuję!
Pierdziolony coś o rachunku sumienia mi wciskał – łajza nie myta
MarekPl -- 27.01.2009 - 15:13hmm
A czy admini mogą się w tej sprawie wypowiedziec?
Widzieli przecież komentarze markopolo…
Bo zeby ocenic trzeba samemu najlepiej zobaczyc chyba…
pozdrowienia
Jacek Ka. -- 27.01.2009 - 16:11Potwierdzenie
konto markopolo zostało zgodnie z Regulaminem TXT zablokowane ze względu na uporczywe wykorzystywanie go do ataków personalnych i naruszenia prawa do prywatności.
Admin -- 27.01.2009 - 16:36dziękuję adminowi
To wychodzi, że łajza z niego.
Szkoda tylko tekstów skasowanych…
pozdrowienia
Jacek Ka. -- 27.01.2009 - 16:57Marku, Jacku
Ja na psychiatryku miałem podobnego “fana”.
Kawał chuja.
Widzę, że ten markowy podobny.
Akcja “Potrzebuję nowego płuca”: do 20- ego grudnia zebrano 396 000 zł
Mad Dog -- 27.01.2009 - 17:14Dziękuję
za wpisy, za zrozumienie i wsparcie:)
Przed oczyma stanęły mi dawne obrazy…!!!
Przestraszyłem się?
Chyba tak, raczej na pewno.
Wpisy zostaną przywrócone.
pozdrawiam
MarekPl -- 27.01.2009 - 22:26Panie Marku
Trzeba było od początku pisać anonimowo. Prosimy się regularnie odzywać.
Dymitr Bagiński -- 28.01.2009 - 07:55Okropność.
pozdrawiam ze wspólczuciem
Dymitrze
może trzeba było? Ale wtedy już dawno bym uległ ‘niewyjaśnionemu wypadkowi’.
MarekPl -- 28.01.2009 - 08:35Wkrótce napisze dlaczego. Dziękuję.
Piono
Dziękuję :)
MarekPl -- 28.01.2009 - 08:39Zestawię w całość ‘uprzejmość’ tego hm… ‘anioła stróża’
Tak, to jest okropność.
Władza niektórym szkodzi! Im się nie wydaje ONI są bezkarni
Panie Marku,
proszę robić swoje i nie przejmować się dupkami. Mogą mniej, niż im się wydaje. Co nie znaczy, że ostrożność jest zbędna.
Oj Pino
chciałbym abyś miała rację!
Lecz jest niestety inaczej. Te wszystkie niewyjaśnione “wypadki”, przedziwne zniknięcia, porwania.
W nowym wpisie wspomnę jak takim procederem zajmowali się policjanci(!), którym państwo płaciło jak się mi wydaje za zupełnie coś innego?
MarekPl -- 28.01.2009 - 10:08panie Marku
W zwiazku z tym, co napisał Dymitr musimy chyba jakos ustalic co mamy robic jak pana nie bedzie przez jakis czas dluzszy.
Prosze moze do kogos tu w TXT jakies kontakty do pana wyslac.
Wie pan tak just in case – jakby co to zawsze bedzie ktos mogl zadzwonic i sprawdzic, czy u pana wszystko ok.
Moze to na wyrost, ale lepiej sie zabezpieczyc i moc cos zrobic, niz nie moc nic zrobic z powodu niewiedzy…
pozdrowienia
Jacek Ka. -- 28.01.2009 - 13:21Jacku
widzę, że bardzo poważnie traktujecie temat.
Serdecznie dziękuję. tak zrobię – Zostawię kontakt.
pozdrawiam
Marek
PS
Maszyna, na moją wyraźną prośbę, przywróciła skasowane wpisy, aby nie wyglądało, że niczego takiego nie było, że nic się nie działo…
Kiedyś otrzymywałem groźby, które opublikowałem w Internecie, że mnie powieszą w lesie jak zrobili to z kimś innym!
Tak się złożyło, że KTOŚ się zainteresował, poszedł i sprawdził. Odnaleziono ciała sprzed kilkunastu lat. Zabójcy i ich mocodawcy siedzą.
Innym razem groźby pod moim adresem były wysłane z komputera… prokuratury
MarekPl -- 28.01.2009 - 14:11panie Marku
Z tą prokuraturą, to mogło być tak, że ktoś się do nich włamał.
Dla wprawnego netowego włamywacza, to chyba nie problem…
No chyba ze wiadomo, że to nie tylko z komputera prokuratora wyszło, ale nawet ze to prokurator napisał :-)
pozdrowienia
PS – a takie sprawy to chyba trzeba powaznie traktowac.
Jacek Ka. -- 28.01.2009 - 14:28Uważam podobnie
Panie Jacku Szanowny
MarekPl -- 28.01.2009 - 15:11:)
Marku
trochę przeginam z tą oficjalnością...
jak Ci to nie przeszkadza, to niech już tak zostanie, jak tu jest.
pozdrowienia :-)
Jacek Ka. -- 28.01.2009 - 15:59Jacku
okej.
wzajemności
MarekPl -- 28.01.2009 - 23:52