Wiem gdzie pisuje Paweł Paliwoda i nawet raz wypunktowałem kilkadziesiąt głupot, jakie zamieścił w jednym tekście. Proszę sobie poszukać u niego na blogu. Jego „merytoryczna” odpowiedź spodoba się Panu. Wiem co piszę, stwierdzając, że rozmowa z nim nie ma sensu. Pan może z nim pogadać, ale nie sądzę, aby była to twórcza rozmowa.
Panie Stanisławie!
Wiem gdzie pisuje Paweł Paliwoda i nawet raz wypunktowałem kilkadziesiąt głupot, jakie zamieścił w jednym tekście. Proszę sobie poszukać u niego na blogu. Jego „merytoryczna” odpowiedź spodoba się Panu. Wiem co piszę, stwierdzając, że rozmowa z nim nie ma sensu. Pan może z nim pogadać, ale nie sądzę, aby była to twórcza rozmowa.
Pozdrawiam nadal Panem rozbawiony
Jerzy Maciejowski -- 17.04.2008 - 22:43