Panie Poldku – mam takie same, jak te, że ojciec(przybrany czy biologiczny) nie wykorzysta własnej córki. Może się zdarzyć – i moim zdaniem jest obrzydliwe – ale nie musi się wydarzyć. Prawdopodobieństwo jest zapewne takie samo.
Nie wiem, skąd bierze się postrzeganie gejów jako ludzi, dla których celem, intencją i sensem każdego działania jest seks. To przecież nie są maniacy. Lesbijki nie są nimfomankami. Jasne, że niektórzy z nich mogą nimi bywać – ale tak samo często jak heteroseksualni.
Jestem ciekaw czy czytałaś post Paliwody o aktywności i zaangażowanie homoseksualistów amerykańskich w stanowienie prawa które zmierza do wolności seksualnej i dania takiej swobody dzieciom….. . Aby mogły realizować tę sferę swojego jestectwa w swoich rodzinach, gdyż w środowisku kochających osób – jakimi są opiekunowie – dziecko nie będzie zranione przez “chciwego rówieśnika”... .
Owszem możemy sobie teoretyzować co byłoby gdyby ale rozsądniej jest patrzeć na kraje w których ta dziedzina jest przerabiana od dziesięcioleci i możemy obserwować je z bliska. Przecież organizacje gejowskie polskie należą do struktur organizacji Amerykańskich w wasrtwie ideowej i programowej więc można jawnie odczytać ich intencje.
SKąd się bierze, że intencją i osnową działania jest seks bierze się z pogardy do wartości konserwatywnych, religijnych jaką okazują ostentacyjnie homoseksualiści. Mnie osobiści razi upominanie się o tolerancję – która wobec homoseksualistów w Polsce jest a z drugiej strony wyśmiewanie wartości religijnych, konserwatywnych związanych ze świętością małżeństwa oraz sakramentalnego charakteru związku małżeńskiego.
Jeśli ktoś nie szanuje tychże wartości u innych ale je profanuje(parady miłości) to jak nie odnieść wrażenia, że ze swojej seksualności ktoś robi cel swojego życia albo wyszydzanie świętości innych traktuje jako zabawę.
Biorąc pod uwagę aktywność organizacji gejowskich w USA a także w Europie wg mnie zorientowana jest ona na przeorientowania tolerancji rozumianej jako “cierpliwe znoszenie” na “akceptowanie i afirmację”.
wklejam linka do Paliwody: http://pawelpaliwoda.salon24.pl/69875,index.html\
Gdyż wspomina się o tym wpisie a nie cytuje. Może on poszerzy przestrzeń problemu do dyskusji.
Defendo
Panie Poldku – mam takie same, jak te, że ojciec(przybrany czy biologiczny) nie wykorzysta własnej córki. Może się zdarzyć – i moim zdaniem jest obrzydliwe – ale nie musi się wydarzyć. Prawdopodobieństwo jest zapewne takie samo.
Nie wiem, skąd bierze się postrzeganie gejów jako ludzi, dla których celem, intencją i sensem każdego działania jest seks. To przecież nie są maniacy. Lesbijki nie są nimfomankami. Jasne, że niektórzy z nich mogą nimi bywać – ale tak samo często jak heteroseksualni.
Jestem ciekaw czy czytałaś post Paliwody o aktywności i zaangażowanie homoseksualistów amerykańskich w stanowienie prawa które zmierza do wolności seksualnej i dania takiej swobody dzieciom….. . Aby mogły realizować tę sferę swojego jestectwa w swoich rodzinach, gdyż w środowisku kochających osób – jakimi są opiekunowie – dziecko nie będzie zranione przez “chciwego rówieśnika”... .
Owszem możemy sobie teoretyzować co byłoby gdyby ale rozsądniej jest patrzeć na kraje w których ta dziedzina jest przerabiana od dziesięcioleci i możemy obserwować je z bliska. Przecież organizacje gejowskie polskie należą do struktur organizacji Amerykańskich w wasrtwie ideowej i programowej więc można jawnie odczytać ich intencje.
SKąd się bierze, że intencją i osnową działania jest seks bierze się z pogardy do wartości konserwatywnych, religijnych jaką okazują ostentacyjnie homoseksualiści. Mnie osobiści razi upominanie się o tolerancję – która wobec homoseksualistów w Polsce jest a z drugiej strony wyśmiewanie wartości religijnych, konserwatywnych związanych ze świętością małżeństwa oraz sakramentalnego charakteru związku małżeńskiego.
Jeśli ktoś nie szanuje tychże wartości u innych ale je profanuje(parady miłości) to jak nie odnieść wrażenia, że ze swojej seksualności ktoś robi cel swojego życia albo wyszydzanie świętości innych traktuje jako zabawę.
Biorąc pod uwagę aktywność organizacji gejowskich w USA a także w Europie wg mnie zorientowana jest ona na przeorientowania tolerancji rozumianej jako “cierpliwe znoszenie” na “akceptowanie i afirmację”.
wklejam linka do Paliwody: http://pawelpaliwoda.salon24.pl/69875,index.html\
Gdyż wspomina się o tym wpisie a nie cytuje. Może on poszerzy przestrzeń problemu do dyskusji.
Pozdrawiam.
************************
poldek34 -- 17.04.2008 - 23:30“Kto pyta nie błądzi…”