Doprawdy potwierdza Pan tę nieznośną manierę psychologów do diagnozowania wszystkiego i wszystkich. Bez względu na okoliczności. Czy się ich o to prosi czy nie – diagnozują oraz nazywają.
Większość nie rozumie o czym mowa, ale to tym lepiej! Psychologiczny bełkot może zawsze coś uwiarygodnić przecież.
Nie sądzi Pan, że to jest nieuprawnione?
Zalecać można różne rzeczy w gabinecie, o ile się ma do jego prowadzenia niezbędne kwalifikacjie.
Panie Jerzy
Doprawdy potwierdza Pan tę nieznośną manierę psychologów do diagnozowania wszystkiego i wszystkich. Bez względu na okoliczności. Czy się ich o to prosi czy nie – diagnozują oraz nazywają.
Większość nie rozumie o czym mowa, ale to tym lepiej! Psychologiczny bełkot może zawsze coś uwiarygodnić przecież.
Nie sądzi Pan, że to jest nieuprawnione?
Zalecać można różne rzeczy w gabinecie, o ile się ma do jego prowadzenia niezbędne kwalifikacjie.
Gretchen -- 17.04.2008 - 22:49