Nadużycia jakie wskazałem w Pani wypowiedzi nie znikną w wyniku Pani deklaracji o tolerancji czy szanowaniu wszystkiego.
Nie mam nic przeciwko homoseksualistom. Niemniej jestem przeciwnikiem propagowania takiej postawy. Nie chodzi o ludzi zdecydowania homoseksualnych czy zdecydowanie heteroseksualnych. Chodzi o biesksualne jednostki, które dzięki parciu społecznemu mogą pozostać w sferze heteroseksualnej. Tej sferze, która „produkuje” dzieci. Homoseksualizm jest naturalny, co sam pisałem, co nie znaczy, że trzeba się nim zachwycać.
Mnie bardzo zdziwiło, gdy kolega ze studiów opowiadał mi dlaczego zrezygnował z pantomimy – bo Tomaszewski się do niego dobierał.
Pani Defendo!
Nadużycia jakie wskazałem w Pani wypowiedzi nie znikną w wyniku Pani deklaracji o tolerancji czy szanowaniu wszystkiego.
Nie mam nic przeciwko homoseksualistom. Niemniej jestem przeciwnikiem propagowania takiej postawy. Nie chodzi o ludzi zdecydowania homoseksualnych czy zdecydowanie heteroseksualnych. Chodzi o biesksualne jednostki, które dzięki parciu społecznemu mogą pozostać w sferze heteroseksualnej. Tej sferze, która „produkuje” dzieci. Homoseksualizm jest naturalny, co sam pisałem, co nie znaczy, że trzeba się nim zachwycać.
Mnie bardzo zdziwiło, gdy kolega ze studiów opowiadał mi dlaczego zrezygnował z pantomimy – bo Tomaszewski się do niego dobierał.
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 17.04.2008 - 23:30